Cóż mi wypada pisać po dłuższej nieobecności – wykręcać się jakoś? Nie wiem nawet, co dokładnie miałbym streszczać, z czego się tłumaczyć, o ile w ogóle z czegoś, gadanie o tym, co robię jakoś nigdy nie szło mi wyśmienicie.dynia i lody, to już nieprawd...