Niepaloną grykę stosowałem jako posypkę już dawno dawno temu, ale chyba do tego powrócę. A tak abstrahując od posypki, to uwielbiam tę kombinację w lodach.
Bananowe lody z sałaty lodowej, z kakao, miętą i chilli posypane gryką
Nice-cream with iceberg lettuce, cocoa powder, mint and chilli topped with buckwheat
Przeglądałem jakieś tam stare bibeloty i powspominałem dawne czasy. Gdy miało się ostrą fazę na Tolkiena, zaczytywało w innych fantasy, uczyło się elfiny i pisało nią tajne listy, przerabiało się gry komputerowe za pomocą modów w notatniku na wszelkie możliwe sposoby (pozdrawiam Bitwę o Śródziemie!), pisało niesamowicie suche sucharbook'i, przeglądało się encyklopedie roślin jedna za drugą, pochłaniało się wiele książek, a jeszcze wcześniej... nieźle pływało. A potem - pyk - niewiele zostało. Nigdy, ale to nigdy nie dajcie sobie zabrać pasji i zainteresowań.
Są wakacje. Wczoraj był basen, od teraz już co tydzień. Książki już ruszyłem, niedługo popędzę po kolejne do biblioteki. Jest czas na oglądanie filmów (ygh, za mało filmów w życiu obejrzałem!), których nie dane mi było obejrzeć. Czas na (przy)gotowanie w kuchni rzeczy, na które "nie starczyło mi czasu" (haha, moja wena kuchenna przeszła jakiś czas temu swoje średniowiecze). Na puszczenie wodzy fantazji. Na zanurzenie się w książkach, do których mi tęskno wreszcie zwrócić nos. Na jazdę na rowerze. Zero excuses!
A na jutro... na jutro, najlepiej zróbcie swoim mamom różowe śniadanie! Moja sobie zażyczyła lody bananowe z burakiem, a dziś jeszcze pędzę szukać po mieście bzu (przecież to nie przystoi ukraść komuś - szukać trzeba bezpańskiego, a pogoda pochmurna). I wszystkiego najlepszego życzę, Mamom wszystkim.
Kilka dobrych lat temu dodałam na bloga przepis na pierwszego łososia w cieście francuskim ze szpinakiem oraz sosem winno-maślanym. To był i jest do tej pory przebój wszystkich świąt. Tyle razy go robiliście, że postanowiłam odświeżyć nieco przepis i z...
Ostatni weekendowy wypad do Wrocławia zaplanowaliśmy już w styczniu. Głównym celem naszej wizyty było Afrykarium we wrocławskim ZOO. Niestety pogoda splatała nam figla i zamiast pięknej wiosny zapałaliśmy się na końcówkę zimy, ale cel naszej wizyty zos...
Pamiętasz jaszcz czasy kiedy, Twój mężczyzna po wiadomości od Ciebie nie mógł przestać o Tobie myśleć? Pewnie, że pamiętasz wszystkie pamiętamy. Nic nie stoi na przeszkodzie by odświeżyć wspomnienie i trochę poflirtować z ukochanym. Słowa...
W zeszłą sobotę miałam ogromną przyjemność odświeżyć a zarazem pogłębić swoją wiedzę. Jak dieta mamy wpływa na jej zdrowie i dziecka. Czy w czasie laktacji unikać brokułów czy fasoli, by uniknąć kolki? Czy eliminacja orzechów jest uzasadniona? Czy mle...
Oj,za dużo mi się majątku nagromadziło :/ Trochę przybyło nowości, bo w oko wpadły albo bardziej spełniają oczekiwania. Niektóre rzeczy, pomimo że bez zarzutu, za bardzo się opatrzyły, innych prawie []
Hej! :D Z wielu przyczyn postanowiłam przenieść się na własne śmieci od jakiegoś czasu pracuję nad blogiem na własnej domenie i własnym hostingu. : ) Dzięki temu będę mogła odświeżyć bloga, spełniać swoje kolejne zachcianki, a prz...
Wzięło mnie właśnie na coś słodkiego, a w szafie tylko mąka i cukier, lodówka w zasadzie pusta, poza przekładanym z kąta w kąt rabarbarem, kupionym w przypływie natchnienia, by powspominać czasy dzieciństwa.Czytaj więcej »