Zacznę może od tego, że My właśnie jest w trakcie robienia obiadu na jutro. Od początku do końca, sam. Oczywiście mięso, jutro kluchy. Wiedząc co mnie jutro czeka, przywarzywniłam dziś srogo. Jednym z dzisiejszych przepisów jest właśnie kasza bulgur z pieczonymi warzywami - koper włoski, papryka, cukinia i takie tam. My nawet nie marudził, bo warzyw było więcej niż kaszy. Albo nie marudził, bo wiedział, że się jutro napcha mięsem, kij go tam wie...
Składniki:
1 szklanka kaszy bulgur
2 średnie marchewki
1 czerwona cebula
1 mały koper włoski
pól czerwonej papryki
pół cukinii
garść szczypiorku
sok z połowy cytryny
olej rzepakowy lub oliwa z drugiego tłoczenia
sól
(przepis na 3 porcje)
Kaszę gotujemy wg opisu na opakowaniu. Cebulę i koper kroimy w piórka, paprykę, cukinię i marchewki w grube słupki. Warzywa polewamy olejem i pieczemy w piekarniku w 180 stopniach około 30 minut. Mieszamy je od czasu do czasu. Po tym czasie, kaszę przesypujemy do miski, dodajemy do niej warzywa, sok z cytryny, doprawiamy solą. Całość posypujemy szczypiorkiem.