Chyba nigdy nie przypuszczałam nawet, że przyjdzie dzień w którym będę robić wegańskie sushi.. Jakie to życie jest nieprzewidywalne. I kto by pomyślał, że będę miała przy tym tyle frajdy. Nie powiem, że nie smakuje jak sushi bo smakuje.. nie powiem również, że wygląda inaczej, bo.. wygląda świetnie!Sushi ukręcane wersją domową, czyli przy użyciu ściereczki, z brązowym ryżem i warzywami wcale nie zapowiadało się niesamowicie. Planowałam, że będzie to forma eksperymentu. Nawet nie brałam specjalnie pod uwagę faktu pokazywania go na blogu. Nie mogłam się jednak powstrzymać, gdy spróbowałam pierwszego kawałka. Przecież to smakuje genialnie! Struktury, smaki, kolory. Wow. Bomba w ustach. A to dopiero pierwsze podejście. Możliwe, że przy następnym będzie jeszcze lepiej! Jeśli lubicie eksperymenty, które są nie tylko pojechane, ale i się udają, zapraszam do zwijania wege sushi! Jest super pyszne! Wegańskie Sushi z awokado:
- 4 płaty nori
- 200 gramów brązowego ryżu
- 1 awokado
- 1 szklarniowy ogórek
- 0,5 czerwonej papryki
- 2 łyżki octu ryżowego
- 1 łyżeczka cukru
- 1 łyżeczka soli
- sos sojowy/tamari
Ryż odmierzyć w szklance. Na jedną porcję ryżu dodać 2,5 porcji wody. Zagotować, osolić i na pozostawić na małym ogniu na ok. 35 minut, aż woda prawie wyparuje. Kiedy ryż będzie miękki i bez wody, dodać ocet i cukier. Wymieszać. Ostudzić. Warzywa pokroić w cienkie, długie paski. Przygotować sobie drewnianą deskę i ściereczkę. Na desce ułożyć ściereczkę, na ściereczce płat nori. Na nori poukładać ugotowany, lepki ryż, dociskając, tak by się całkiem przykleił i zakrył powierzchnię. W odległości 3 cm od krótszego brzegu nori poukładać w poziomie warstwę warzyw, tak aby w jednej linii znalazły się wszystkie. Na warzywach rozprowadzić warstwę sosu. Następnie pomagając sobie ściereczką zawijać ściśle rulon sushi, dociskając palcami. Kiedy rulon będzie już ładnie zwinięty, pokroić go na plastry, używając bardzo ostrego noża. Przed podaniem schłodzić. Podawać z sosem sojowym.
Smacznego!