Wyobraźcie sobie taki obrazek. Jest leniwy, ciepły dzień, końcówka lata. Powietrze pachnie już suchymi liści, chociaż hortensje wciąż kwitną. Siedzicie w bujanym fotelu, otoczeni błogą ciszą. Gdzieś w oddali przeleciał klucz dzikich kaczek. Spokój jest nie tylko błogi, ale wręcz odurzający. Nie musicie nigdzie iść ani donikąd się spieszyć. I nagle słychać ukochany głos Mamy - Obiad! Kalafiorowa na stole!
Kalafiorowa mojej Mamy to już prawie legenda. Niby zwykła zupa, a zawsze rozkłada wszystkich na łopatki. Nieważne czy gotuje ją dla mnie czy dla "super ą ę" gości, kalafiorowa robi furorę. Zastanawiam się czasem skąd to się bierze? Skąd te całe kalafiorówkowe czary? W końcu zupa jak zupa. Sporo warzyw, trochę wywaru i posiekane zioła. A jednak. W tym przypadku jest inaczej.
Istnieje bardzo duża szansa, że po prostu na punkcie tej zupy mam hopla. Jest taka szansa. Może to wyryte, głęboko w głowie wspomnienie z dzieciństwa, może bezwarunkowa miłość do Mamy. Jedno jest pewne, za tą zupę dałabym się pokroić.
Jeśli lubicie takie swojskie smaki to spróbujcie koniecznie. I pamiętajcie - w prostocie siła!! Koniec lata to najlepszy sezon na nasze, polskie, polne warzywa. Jeszcze trochę i nie znajdziecie takich bez chemii. Dlatego trzeba korzystać.
Kalafiorówkę serdecznie polecam!
Kalafiorowa z tymiankiem:
- 1 kalafior
- 6 skrzydełek z kurczaka
- 1 por
- 2 marchewki
- kawałek selera
- 1 korzeń pietruszki
- kilka gałązek naci selera
- 2,5 litry wody
- 5 małych ziemniaków
- duża garść świeżego tymianku
- 3 łyżki śmietany 18%
- 1 pęczek natki pietruszki
- 3 średnie pomidory bez skóry
Skrzydełka z kurczaka umyć, przełożyć do dużego garnka i zalać wodą. Zagotować. Następnie wodę odlać, skrzydełka opłukać. Ponownie przełożyć je do czystego garnka, zalać 2,5 litrami wody i zagotować. Marchew, seler i korzeń pietruszki obrać i pokroić w kostkę. Dodać do mięsa. Pora dokładnie wypłukać, pokroić w plasterki i także przełożyć do garnka. Nać selera również włożyć do garnka. Gotować przez kilka minut, aż warzywa lekko zmiękną. Następnie dodać pokrojonego w różyczki kalafiora oraz obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Gotować do miękkości. Kolejno dodać posiekaną natkę pietruszki oraz pokrojone w kostkę, obrane pomidory. Gotować około 5 minut. Dodać posiekany, świeży tymianek. Przyprawić do smaku solą i czarnym pieprzem. Następnie gorąca zupę nalać do kubka i po w nim energicznie rozmieszać śmietanę, dodając po jednej łyżce. Kiedy będzie dobrze rozmieszana z zupą w kubku, można wlewać ją powoli do garnka. Nie doprowadzić do zagotowania.
Smacznego!