Witajcie!
Czy są tu może jacyś fani masła orzechowego? ;) Myślę, że tak! No bo, niech mi ktoś powie, jak można go nie lubić?! Czy to na słodko czy na wytrawnie, czy z warzywami, czy z owocami...roztapiające się w owsiance, na toście czy po prostu ze słoika łyżką, tak jak za dawnych lat :)
Ostatnio nawiązałam współpracę z firmą
PRIMAVIKA i otrzymałam od nich 2 masła orzechowe. Dziś o 1 z nich, mianowicie wersji z kakao. Czy skradła mi serce? Zapraszam!
Skład:
Wygląd: Słoik jest uroczy i myślę, że głównie skierowany do dzieci ;) Bowiem do spróbowania masła zachęca nas urocza małpka ;) Krem jest lekko brązowy, nie do końca gładki i taki jakby ciągnący się? Nie wiem jak to określić, ale z taką konsystencją nie miałam jeszcze styczności.
Smak: Na samym początku myślałam, że będzie to połączenie słodko-słone, ale się przeliczyłam. Masło jest mocno słodkie, ale nie aż tak jak kremy czekoladowe. Konsystencja jest dziwna, ciągnąca się lekko i niezbyt mi to odpowiada. Na plus jest to, że czuć w nim kawałki orzeszków ;) W smaku jest takie mdłe, słodko mdłe, a orzeszki czuć hen, hen daleko...
Ja bym tego masłem orzechowym absolutnie nie nazwała, ale kremem orzechowo-kakaowym. Jeżeli lubicie Nutellę i inne słodkie mazidła, to możecie spróbować, ale ostrzegam, że to jest dużo mnie wyraźne w smaku i mdłe. Nie oczarowało mnie i raczej po niego nie sięgnę.
Podsumowując:
6/10
Cena - ok. 10-11 zł Piotr i Paweł, Alma, Real...
Czy kupię ponownie? - Nie