Tym daniem zaskoczycie zarówno domowników, jak i najbardziej wymagających gości.
Kalafior pieczony w mleku kokosowym doprawionym wyrazistym kuminem, kurkumą i curry. Całość przełamana słodyczą również pieczonego ananasa i nektarynki.Zasmakuje nawet dzieciom.
Pomysł na to danie zrodził się w mojej głowie po ostatniej wizycie w indyjskiej restauracji. Jedzenie było tam tak ostre, że już dawno nie pamiętam kiedy wypiłam tak ogromną ilość wody, w tak krótkim czasie.
Smaki i aromaty bajeczne, ale ta ostrość. Niemniej jednak wielbiam bywać w miejscach które inspirują mnie do kulinarnych poszukiwań i dodają kulinarnej odwagi. Efektem moich wczorajszych eksperymentów jest dzisiejsze danie.
Pieczonego kalafiora robiłam na obiad nie raz. Jest przepyszny, lekko orzechowy w smaku. Połączenie mleka kokosowego i orientalnych przypraw jest zawsze trafione. Dodatkowo dla wzmocnienia aromatu podprażyłam je na suchej patelni. Do tego słodycz owoców które z kuchnią indyjską bardzo się lubią.
Nie było możliwości aby taka kombinacja nie miała szansy się sprawdzić. Wyszło aromatycznie, orientalnie i bardzo smacznie.
Koniecznie wypróbujcie.
Kaloryczność:
Porcja ma ok. 550 kcal
Składniki dla 2 osób:
* jeden kalafior
* 2nektarynki
* 200 gramów ananasa z puszki + 100 ml zalewy
* 400 ml mleka kokosowego
* łyżka kurkumy
* łyżeczka kuminu (kmin rzymski)
* łyżeczka curry
1. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Kalafiora dzielimy na różyczki, wkładamy do osolonego wrzątku. Gotujemy 8 minut po czym przekładamy do naczynia do zapiekania.
2. Nektarynki kroimy w kawałki. Dodajemy do kalafiora razem z pokrojonym w kawałki ananasem. Mieszamy.
3. Przyprawy podprażamy na suchej patelni.Mieszamy z mlekiem kokosowym i zalewą od ananasa. Powstałym sosem zalewamy kalafiora i owoce. Mieszamy. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy 30 minut.