Gdy spróbowałam, jaki jest efekt moich szaleństw kulinarnych, orzekłam, że za słodki. Ale wszyscy inni uparcie twierdzili, że wcale za słodki nie jest, że jest taki w sam raz. I wiecie co? Po nocy, którą sernik spędził w lodówce, zgodziłam się z resztą...