Bardzo rzadko robię jakiekolwiek zupy. Takie "prawdziwe" zupy z warzywami gotowanymi przez kilka godzin nawet w ogóle. Jednak pomimo całej tej rzadkości ich popełniania, bardzo lubię zupy-kremy. Pewnego razu wpadło mi do głowy zrobienie kremu w kolorze zielonym, a co!
Szybka, smaczna, zielona, rozgrzewająco-chłodząca, z dodatkiem kaszy jaglanej dla zagęszczenia. Prosta w wykonaniu, nieskomplikowana, jednogarnkowa. Z ulubionych zielonych warzyw wypakowanych składnikami odżywczymi i chlorofilem.
Jeśli posiadacie świeżą miętę, to koniecznie jej użyjcie. Moja niestety co jakiś czas odrasta tylko po to, by znowu obumrzeć, więc muszę się ratować suszoną.
Zielony krem z brokułu i szpinaku z kaszą jaglaną i miętą(2 porcje)- 2/3 szklanki kaszy jaglanej (120g)
- 1 spory brokuł
- 25dag szpinaku (mrożony siekany)
- 2 szklanki + 2 szklanki wody
- sok z 1/2 cytryny
- 1 czubata łyżeczka zmielonej suszonej mięty
- 1/2 łyżeczki imbiru
- 1/3 łyżeczki kurkumy
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- Szpinak wyjmujemy wcześniej z zamrażalnika, aby się rozmroził. Do garnka wsypujemy kaszę jaglaną i prażymy przez kilka minut na małym ogniu, tylko do jej rozjaśnienia. Dosypujemy miętę, imbir, kurkumę, cynamon i wlewamy 2 szklanki wrzątku. Gotujemy na małym ogniu, ustawiając czas na 12 minut.
- W międzyczasie kroimy brokuł wraz z głąbem, a jeśli jest bardzo zdrewniały - obieramy ze skórki. Na 5 minut przed końcem gotowania wrzucamy róże brokułu, i pokrojone łodygi wraz z głąbem, do kaszy jaglanej, a na nie jeszcze rozmrożony szpinak. Gotujemy na średnim ogniu przez ostatnie 5 minut.
- Wciskamy sok z cytryny, chwytamy za blender z żyrafką i dolewamy stopniowo około 2 szklanek wody w trakcie miksowania. Blendujemy zaś na gładko i gęsto. Warto serwować z ciecierzycą, posypaną czarnuszką i odrobiną soli himalajskiej.