Rzadko sięgamy po sery, bo w diecie paleo nie ma dla nich oficjalnie miejsca. Nabiał stanowi tzw. "szarą strefę", z której zasobów można skorzystać raz na jakiś czas i to pod warunkiem, że nie ma się po nim zawirowań zdrowotnych.
Jakoś do tej pory nie zdarzyło nam się nigdy zakupić halloumi, więc dlaczego nie spróbować czegoś nowego?
Ugrillowany ser zagryźliśmy lekko orientalnymi (bo przecież chilli = orientalne!) mielońcami i grillowanym bakłażanem.
Co potrzeba:- 1 kg mielone łopatki wieprzowej
- 0.5 kg brązowych pieczarek
- Pęczek pietruszki
- 2 papryczki chilli
- 2 łyżeczki soli
- Świeżo mielony pieprz
- 250 g sera halloumi
- 1 mały bakłażan
- 1 duża biała cebula
- 1 ząbek czosnku
- 100 g masła
- Sok z 1/4 cytryny
- kilka liści listów bazylii
- 2 jajka
- Smalec do smażenia
Do dzieła:
Na patelni rozgrzej połowę masła.
Podsmaż na nim drobno posiekaną cebulę, a kiedy ta zacznie się rumienić, dodaj drobno pokrojone pieczarki i szczyptę soli. Podsmażaj aż pieczarki będą złote, wtedy dodaj jedną pokrojoną chilli. Zdejmij z ognia i przestudź.
Chłodne pieczarki wymieszaj z mięsem, jajkami, posiekanym pęczkiem pietruszki, łyżeczką soli i mielonym pieprzem. Uformuj dłońmi kotlety i smaż na smalcu po około 5 minut z każdej strony.
Drugą połowę masła wymieszaj dokładnie że szczyptą soli, przeciśniętym przez praskę czosnkiem, posiekaną papryczką chili, posiekanymi listkami bazylii i sokiem z cytryny.
Bakłażana umyj i pokrój w plastry grubości ok 1.5 cm. Następnie oprósz solą i odstaw na około 30 minut. Po tym czasie każdy plaster wytrzyj papierowym ręcznikiem i zgrilluj aż będzie złoty. Pod koniec grillowania na każdy plaster nałóż przygotowane wcześniej masło czosnkowe, poczekaj aż się rozpuści i zdejmij plastry z patelni/grilla.
Ser halloumi pokrój w plastry ok 1-1.5 cm i zgrilluj na patelni na złoto.
Podawać od razu, na gorąco.
Smacznego!
Jak pisałam na początku - dla niektórych ser halloumi będzie paleo, dla niektóych nie. ;) Jako, że jest to ser tłusty, to jak najbardziej można go użyć w detoksie cukrowym.