Tagine z kurczaka inspirowany marokańską kuchnią i aromatyczne wino z Izraela Yarden Gewurztraminer. Moich wakacyjnych kanonów kulinarnych ciąg dalszy.
Letnie smaki zawsze kojarzą mi się z naszymi wojażami po świecie, a na dodatek dzisiaj moja najmłodsza latorośl upomniała się o potrawę z chrupiącymi kuleczkami. Dla niewtajemniczonych wyjaśniam, że chodzi o ciecierzycę i właśnie tagine z kurczaka. Pomyślałam więc sobie, że skoro ta marokańska potrawa jest tak genialna w smaku przy naprawdę niewielkim nakładzie pracy, nie wypada nie podzielić się przepisem. Nie ukrywam, że jestem szczęśliwą posiadaczką naczynia tagine prosto z kolorowego Maroka, jednak nie jest to rzecz konieczna i niezbędna. Co prawda pięknie się prezentuje na stole, ale jeśli się nie posiada można użyć naczynia żaroodpornego lub garnka rzymskiego.
Tagine, tajine, tadżin - to nie tylko marokańskie naczynie z gliny ze stożkowatą pokrywą, ale również potrawa. Może być mięsna lub wegetariańska. Kuchnia marokańska zachwyca bogactwem kolorów i aromatów. Jest też zdrowa i lekka. Bazuje na mięsach (jagnięcina, baranina, kurczak), warzywach (m.in. ciecierzyca, cukinia), owocach (głównie daktyle, morele, rodzynki) i przyprawach, które właściwie stanowią clue całej potrawy. Najczęściej używane to imbir, szafran, curry, kurkuma, garam masala, harissa, kolendra, kumin, papryka, cynamon. Tagine rzecz jasna najlepiej smakuje w Maroku przygotowany przez Marokańczyka, ale nic nie stoi na przeszkodzie podjąć się próby i samemu przygotować w domowym zaciszu aromatyczne potrawy inspirowane kuchnią arabską. Zdecydowanie polecam!
Tagine z kurczaka inspirowany aromatycznym Marokiem
Składniki:
Porcja dla 3 osób
- 1/2 kg filetu z kurczaka
- 200 g ciecierzycy
- 1 mała cukinia
- 1 średniej wielkości cebula
- 3 ząbki czosnku
- 1 duża łyżka ziaren kolendry
- 1 łyżeczka kurkumy
- 1 łyżeczka curry
- 1 łyżeczka imbiru w proszku
- 1 łyżka startego świeżego imbiru
- 1 łyżeczka czerwonej papryki słodkiej
- 1 łyżeczka garam masala
- 1 łyżeczka harissy lub chilli
- 1 łyżka kminku
- garść liści kolendry lub zamiennie zielonej pietruszki
- otarta skórka z jednej cytryny
- 1 łyżka soku z cytryny
- kilka plasterków cytryny
- kilka łyżek oliwy z oliwek
- sól i pieprz świeżo mielony
Ciecierzycę wrzucamy do garnka zalewamy wodą i gotujemy z dodatkiem soli do miękkości. W międzyczasie przygotowujemy pozostałe składniki. Będziemy po kolei smażyć i przekładać do miseczek, a później do właściwego naczynia.
W pierwszej miseczce mieszamy wszystkie przyprawy, łącznie z cytryną (sok i skórka). Cukinię myjemy, kroimy w kostkę. Filet z kurczaka kroimy w większą kostkę, obsypujemy solą, pieprzem i mąką. Jako pierwsze na oliwie szklimy cebulę pokrojoną w piórka i czosnek przeciśnięty przez praskę. Przekładamy do miseczki, a na patelnię wrzucamy cukinię, w razie potrzeby dolewamy oliwę. Odkładamy i smażymy kurczaka na złoty kolor. Następnie do mięsa dodajemy mieszankę przypraw, mieszamy trzymając chwilkę na ogniu. Co najwyżej 2 minuty. Przekładamy mięso, a na dno patelni wlewamy niewielką ilość wody i deglasujemy, czyli inaczej zbieramy wszystkie smaki po smażeniu.
Na dnie tagine lub też innego naczynia do pieczenia układamy mięso, polewamy sosem powstałym po deglasowaniu, dodajemy odcedzoną, ugotowaną ciecierzycę, cebulę z czosnkiem, cukinię, posypujemy z wierzchu posiekaną kolendrą, obkładamy plastrami cytryny. Przykrywamy i pieczemy około 1,5 godziny w piekarniku nagrzanym do 160 st. C. Marokański kurczak można serwować z bagietką, ryżem, kaszą kuskus.
Ważna informacja. Jeśli używamy naczynia tagine lub garnka rzymskiego wkładamy je do zimnego piekarnika. Przygotowywanie potraw w tych naczyniach ma swoje zalety. To krok w stronę zdrowej żywności, bowiem pozwala na pieczenie w atmosferze pary wodnej, zachowując wszystkie właściwości, smaki i aromaty użytych składników. Mięso jest soczyste, a warzywa kruche.
Polecam wino:
Yarden Gewürztraminer z Golan Heights Winery uwodzi kwiatowym i owocowym bukietem podkręconym egzotycznymi przyprawami. Jest aromatyczny, lekki, orzeźwiający i soczysty.