Zamoczyłam ciecierzycę i przeleżała 24 godziny co chyba wyszło jej na dobre ;) Plan był na zrobienie falafela (falafla?) czyli kotlecików z ciecierzycy. Po przejrzeniu przepisów z jajkiem lub bez, z bardziej lub mniej rozdrobnioną ciecierzycą stanęło na jednym z prostszych przepisów z
Jadłonomii. W mojej wersji jest więcej cebuli, brak kardamonu a zamiast pietruszki jest kolendra. Nie zmienia to faktu, że przepis jest naprawdę idealny i w przypadku korzystania z thermomixa/vitamixa zupełnie wystarczy dokładne zmiksowanie w urządzeniu. Kotleciki wychodzą miękkie w środku i wilgotne a na zewnątrz bardzo chrupiące :) a co najlepsze po zjedzeniu ich rano z sałatką warzywną zrobiłam się głodna dopiero około 16!!