Zupełnie nie wiem czemu ta zupa jeszcze nie zagościła na blogu, ponieważ odkąd zrobiłam ją po raz pierwszy, minęło sporo czasu i zdążyła się wpisać na stałe w domowe menu.
Tym, czym się różni moja wersja od wersji oryginalnej, to wywar na którym gotujemy zupę.
W pierwotnym przepisie jest to wywar na bazie samych warzyw, ja swoją zupę gotuję z dodatkiem mięsa, najczęściej indyczego.
Składniki:
- 2 l wody,
- 1 mała szyja indycza lub 1/2 dużej,
- 2 większe marchwie,
- 2 średnie pietruszki,
- 2 średnie cebule,
- 1 mały seler korzeniowy,
- 1/4 szkl kaszy jęczmiennej,
- 4-5 średnich ziemniaków,
- 1/2 pęczka natki pietruszki lub koperku*,
- 6 ziaren ziela angielskiego,
- 2 liście laurowe,
- lubczyk **,
- sól,
- pieprz
Wykonanie:
Do garnka nalać wodę, nastawić i gdy już będzie letnia wrzucić umytą szyję indyczą. Kiedy woda w garnku zawrze, osolić do smaku i gotować, by woda nabrała nieco smaku mięsnego
Warzywa korzeniowe obrać, dorzucić do gotującego się płynu w garnku. Wraz z warzywami dodać liście lubczyku, liście laurowe oraz ziarna ziela angielskiego.
Podczas gdy zawartość garnka się gotuje, cebulę obrać z łupin, opalić nad gazem, aby nabrała koloru i aromatu, po czym dodać ją do gotującego się wywaru.
Kiedy warzywa i mięso będą miękkie, wyłowić je wraz z rozgotowanym lubczykiem.
Odłożyć na bok a do garnka wysypać kaszę.
Kiedy kasza będzie półmiękka i się trochę "rozklei", dodać pokrojone w kostkę ziemniaki. Gotować całośc do miękkości ziemniaków (kasza do tego czasu powinna się ugotować i być miękka).
Odłożone na bok ugotowane warzywa korzeniowe (tj. marchew, pietruszkę, seler) pokroić w kostkę lub zetrzeć na tarce jarzynowej i dodać do garnka. Zupę doprawić do smaku solą i pieprzem. Pogotować jeszcze chwilę.
Na koniec dosypać posiekaną zieleninę i podawać.
* W oryginalnym przepisie jest natka pietruszki, ja, w zależności od tego co mam w domu, dodaję albo natkę albo koperek.
** Jeśli nie macie świeżego lubczyku, możecie go zastąpić szczyptą suszonego, dosypując go pod sam koniec gotowania.
*** Ugotowane, wystudzone mięso możecie oskubać i dodać do zupy, czyniąc ją jeszcze bardziej treściwą.