To już pięć lat wspólnego gotowania!!!
12 sierpnia 2011 roku pojawił się pierwszy wpis na tym blogu.
Wiem, że urodziny powinno się uczcić tortem, ale może nadziewany bakłażan będzie równie dobry na taką okazję? Jak sądzicie, w końcu też jest pieczony ;)
Robiłam już bakłażany faszerowane
kaszą jęczmienną i były pyszne, więc byłam więcej niż pewna, że ta wersja będzie smaczna i się nie myliłam.
Swoim zwyczajem wprowadziłam małe zmiany: kaszę kuskus zastąpiłam kaszą bulgur oraz zamiast koperku dodałam natkę pietruszki.
Składniki: (na 2 porcje):
- 1 średni bakłażan
- 1/2 szkl kaszy bulgur lub kuskus
- 3 suszone pomidory w oleju
- 1 średnia cebula
- 1/2 dużej czerwonej papryki
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- ser do posypania wierzchu wg upodobań
- sól
- pieprz
- masło klarowane oraz olej do smażenia
Wykonanie:
Bakłażana przekrawamy wzdłuż na pół. Miąższ nacinamy w kratkę, starając się nie uszkodzić skórki.
Warzywo posypujemy solą i pieprzem, skrapiamy wierzch oliwą, po czym każdą połówkę bakłażana zawijamy w folię aluminiową i pieczemy przez 18-20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 st. C.
Kaszę bulgur / kuskus przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu.
Obraną cebulę oraz oczyszczoną z gniazd nasiennych paprykę kroimy w drobną kostkę i szklimy na klarowanym maśle przez ok. 3- min., aby tylko lekko zmiękły.
Do warzyw dodajemy odsączone z zalewy oraz pokrojone w kostkę suszone pomidory.
Zawartość patelni mieszamy z gotową kaszą, dosypujemy natkę pietruszki oraz doprawiamy farsz do smaku solą i pieprzem. Całość dokładnie mieszamy.
Upieczone bakłażany wyciągamy z piekarnika, odczekujemy chwilę i dopiero potem rozwijamy je z folii aluminiowej (uważając, aby się nie poparzyć).
Odwinięte z folii warzywo lekko studzimy, po czym wydrążamy za pomocą łyżki część miąższu ze środka, tak, aby z każdej bakłażanowej połówki powstała łódeczka.
Każdą część napełniamy farszem, wierzch posypujemy startym serem a następnie zapiekamy całość w piekarniku w 180 st. C póki ser się nie roztopi.