Nie, no po prostu nie! Ja powinnam mieć absolutny zakaz dotykania jakichkolwiek gazetek promocyjnych, wchodzenia na jakiekolwiek strony z nowościami...ja już niedługo zbankrutuję :D W Tesco pojawiło się pełno dobroci, kolejna gazetka Biedronki, Kaufland, a już niedługo Alma...zgłupieć idzie :D
Dzisiaj fizyka, trzymajcie kciuki, bo marny mój los.,,6 godzin nauki na marne, bo słowa wyparowują mi z głowy. Te definicje są tak zryte, a te wzory tak niezrozumiałe...ile ja bym dała aby być mądra.
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Czasami można nieźle naciąć się na rzeczach, które tylko ładnie wyglądają. Jako przykład można podać np:. słynne ''żelowo-piankowe'' lizaki w bajecznych kształtach, które ni smakują NICZYM prócz posmaku mieszanki cukrów z barwnikami. Jako kolejny przykład mogę Wam też dać te grzanki, a raczej pseudo Bruschetty. Skusiło nie to ładne opakowanie i ...promocyjna cena 1,99 zł w moich ulubionych delikatesach Piotr i Paweł. Cóż...to nie jest warte nawet tych 2 zł. A dlaczego? Zapraszam!
Skład:
Wygląd: Bez bicia przyznam się, że opakowanie skradło moje serducho. Jest takie z klasą, takie ładne, takie...kurde, z ''wyższej półki''. Mała paczuszka od razu rzuciła mi się w oczy i nie tylko przez tą cudną grafikę, ale i też przez te urocze krążki na opakowaniu.
Po otworzeniu nieźle się zawiodłam, bo to, co było na grafice, nijak miało się do zawartości.
Było pełno połamanych sztuk, każda z nich dziwnie cienka. Halo! Tak chyba nie powinna wyglądać bruschetta ;)
Smak: Zapach jest okropnie sztuczny i przeładowany aromatami. Nie wiem jak to możliwe, ale czułam, że wącham czystą przyprawę maggie :/ Chrupki są bardzo chrupiące, ale to chyba ich jedyna zaleta. Bowiem już po pierwszym gryzie miałam ochotę wypić 1 litrową butelkę - sóóóóóól.
Miałam wrażenie, że jem łyżkami przyprawę o wdzięcznej nazwie ''Kucharek'', a potem popijam to słynną ''Maggie'' do zup. Fuj, sama sól i masa sztucznych aromatów. Warzywa? Ta...cebula na opakowaniu.
NIGDY więcej!
Całe opakowanie poszło do kosza, bo tego się po prostu nie dało jeść. Aż strasz pomyśleć, co będzie z wersją grzybową...
Podsumowując:
0/10
Cena - 1,99 PiP (promocja)
Czy kupię ponownie? - Darmo nie wezmę!