Witajcie!
Ja mija weekend? Nie macie pojęcia jak wspaniałe jest to uczucie, że nie musisz już dorabiać lekcji, uczyć się czy innych zbędnych pierdół. Co prawda trochę głupio, że oceny już wystawione, a teraz przez długi czas będzie nuda, ale co tam, trzeba czerpać pozytywy.
Ostatnio w moich ulubionych delikatesach Piotr i Paweł upatrzyłam fajne, ryżowe chrupaki. Skład bez chemii, genialny kształt, idealna grubość...bierzemy! Gdy je zobaczyłam, to od razu pomyślałam o hummusie - smakują razem obłędnie.
Zapraszam!
Skład:
Wygląd: Opakowanie to szczyt kiczowatości. Nie da się otworzyć i ładnie zamknąć z powrotem, bo cały rozrywa się w trzy światy. Po otworzeniu trzeba :
a)zjeść całą zawartość
b)przełożyć ją do jakiegoś pojemnika/pudełka
Opakowanie w, które zostały zapakowane ryżowe piramidki jest mega nudne, ale całe szczęście, że widać przez nie zawartość, bo to ono przyciąga wzrok. W środku znajdziemy sporo trójkątów wykonanych z ryżu i jakiś pełnoziarnistych zbóż. Pięknie pachną, są dobrze wypieczone i mało połamane.
Smak: Ten, kto lubi wafle ryżowe będzie wniebowzięty! Ba! Nawet ten, który ich nie lubi będzie zachwycony ;) Idealnie chrupie, mocno ryżowo-ziarniste chrupki z fajnym akcentem soli morskiej. Sól nie jest nachalna i pozostawia taki fajny smaczek, jak pozostawia idealnie słone masło orzechowe. POEZJA! Z hummusem to poezja x3, bo smak jest nie do opisania.
Polecam strasznie, bo są świetne, a z tego co pamiętam cena nie jest duża ;)
Podsumowując:
10/10
Cena - nie pamiętam, ale zakupione w PiP
Czy kupię ponownie? - W 100% tak