Krem z pomidorów i papryki

Jak na obiad jest zupa, to zazwyczaj widzę u narzeczonego niezadowoloną minę i marudzenie. Bo zupa, to nie obiad. Może jej zjeść bardzo dużo, a za chwilę i tak jest głodny. No, ale ja lubię zupy wszelkiej maści, więc niestety czasami musi to przeboleć. :P Jednak staram się zawsze zrobić sytą zupę. Do takich zdecydowanie należy zupa krem z pomidorów i papryki. Przepis pochodzi z książki Ani Starmach "Pyszne 25". Niedługo skrobnę kilka słów o samej książce, bo już wypróbowałam z niej prawie wszystkie przepisy, więc tym samym czas na nadchodzi na małe podsumowanie.

Chyba wam nie pisałam, że rok zaczął się świetnie. O zaręczynach już wiecie. Salę mamy już zaklepaną.Powoli rozglądamy się za fotografem i dj'em. Ślubować będziemy co prawda w przyszłym roku.Nasz wielki dzień będzie miał miejsce 6.08.2016, więc trochę czasu jest, ale powoli trzeba się za wszystkim rozglądać ;)

Nie pisałam wam natomiast,że szczęście uśmiechnęło się do mnie podwójnie i że w sobotę ostatni raz idę do obecnej pracy- pracy w gastronomii, a od lutego rozpoczynam pracę w zawodzie. W październiku zeszłego roku obroniłam magistra no i nareszcie będę mogła robić to, co lubię.

Zastanawiam się też, czy mielibyście coś przeciwko comiesięcznemu zestawieniu przeczytanych przeze mnie książek? Ponieważ na równi z kucharzeniem kocham czytać. Ta pasja towarzyszy mi znacznie dłużej, niż kucharzenie i często mam ochotę się z kimś podzielić kilkoma słowami na temat przeczytanych ksiązek. Co wy na to?

A teraz zostawiam was z przepisem na smaczną i sytą zupę krem, o mocnym paprykowym posmaku.