Zupa:
3 duże czerwone papryki
spora cukinia (lub 2 małe)
2 ząbki czosnku
puszka pomidorów
oliwa z oliwek
ulubione przyprawy (u mnie oregano, cząber, sól i pieprz ziołowy)
Cukinię kroimy na dosyć grube plastry, skrapiamy oliwą i układamy na blaszcze razem z papryką (paprykę kładziemy w całości). Pieczemy około 20 minut w 180 stopniach (w połowie pieczenia papryki należy prewrócić na drugą stronę. Warzywa wyjmujemy, paprykę pozbawiamy gniazda nasiennego, blenudujemy i przekładamy do garnka. Dodajemy pomidory, przeciśnięty przez praskę czosnek, doprowadzamy do zagotowania (jeżeli zupa jest za gęsta dolewamy odrobinę wody). Ponownie blendujemy.
Pieczona ciecierzyca:
puszka ciecierzycy
2 łyżki oliwy z oliwek
przyprawy (u mnie: kurkuma, oregano, kminek, kolendra, sól i pieprz cayenne)
Ciecierzycę odlewamy z zalewy. Mieszamy ją z oliwą i przyprawami. Pieczemy 15-20 minut w 180 stopniach (w połowiem pieczenia możemy przemieszać).
*
Dwie najłatwiejsze potrawy, a naprawdę przepyszne w swojej prostocie. Tak jak zasadniczo nie lubię zup, tak czasmi przyjdzie mi ochotę na jakiś krem, a że ostatnio pod ręką miałam tylko paprykę i cukinię to postanowiłam je skutecznie wykorzystać. Danie nie jest pracochłonne, właściwei robi się samo,a idealnie nada się na rozgrzewający zimowy posiłek. Można też je wykorzystać jako sos do makaronu (sprawdzałam- polecam).
A ciecierzyca, z którą i tak bardzo się lubię, podbiła moje serce po raz kolejny. Odkąd pierwszy raz ją upiekłam powtażam tę czynność regularnie. Jako przkąska, jako dodatek do dań, na słodko, na słono, w każdej możliwej formie. Polecam poeksperymentować na własną rękę :)