Uważam, że bakłażan to bardzo niedoceniony owoc (czy jak potocznie się twierdzi warzywo ;)). Zawiera dużo błonnika, dostarcza potas, magnez i wapń, a przy tym jest niskokaloryczny. Ale co najważniejsze ma działanie detoksykacyjne, zapobiega chorobom układu krążenia, obniża poziom cholesterolu, poprawia przemianę materii. Ma również działanie antynowotworowe (potwierdzone badaniami).
Mimo niezbyt apetycznego wygląda, zakochałam się w nim podczas pierwszej wizyty w Rumunii i od tamtej pory pasta z bakłażana jest to nieunikniony dodatek do chleba w trakcie każdego grilla.
Czas przygotowania: do 10 minut (bez czasu grillowania i ostudzania)
Potrzebne przyrządy: grill, miska, blender, patelnia, garnek z przykrywką
Składniki:- 2 średnie bakłażany
- 2-4 spore ząbki czosnku (w zależności od ostrości)
- 1 średnia cebula
- 2 łyżki oleju/oliwy
- sól do smaku (nie ma co jej oszczędzać)
Przygotowanie:Bakłażany grillujemy z każdej strony aż będą miękkie. Następnie przekładamy do garnka i przykrywamy przykrywką. Czekamy aż się ostudzą. Następnie wyciągamy je z garnka i delikatnie ściągamy. Następnie blendujemy bakłażany na gładką masę (jeżeli będzie bardzo wodnisty należy odcisnąć go na sitku).
Cebulę bardzo drobno kroimy (można też za pomocą blendera) i wrzucamy na patelnię na rozgrzany olej. Wciskamy tam czosnek i mieszamy, aż cebula się delikatnie zarumieni (należy uważać, aby nie przesmażyć czosnku). Następnie wrzucamy zblendowanego bakłażana, przyprawiamy solą i chwilkę mieszamy. Przechowujemy w lodówce.
Podajemy z pieczywem.
Smacznego ! :)