Wracam po krótkiej przerwie od blogowania. Wraz z pierwszym października rozpoczynam kolejny rok na studiach, także znów staję przed wyzwaniem gotowania dla jednej osoby. Nie zawsze jest to łatwe, ale nie wyobrażam sobie jedzenia jednego dania przez tydzień – uwielbiam różnorodność!
Brokuły są jednym z moich ulubionych warzyw. Jem je zarówno jako dodatek do obiadu, jak i jako danie główne. Smakują mi w każdej postaci. Dziś postanowiłam podać je w formie zupy kremu. Uwielbiam takie zawiesiste, bardziej przypominające drugie danie niż pierwsze ;)
Wybaczcie mi jakość zdjęć, zapomniałam wziąć z mojego rodzinnego domu aparat i muszę przez jakiś czas ratować się telefonem. Możecie uwierzyć mi na słowo, że zupa prezentuje się bardzo ładnie :)
Składniki (na 2 porcje):
Brokuł
Cebula
Ząbek czosnku
3 szklanki bulionu
1 szklanka mleka
Pół kostki sera feta
Przyprawy: sól, biały pieprz
Olej do smażenia
Cebulę pokroić w kostkę, czosnek przecisnąć przez praskę. Zeszklić na patelni na małej ilości oleju. W garnku zagotować bulion oraz mleko. Brokuł umyć, pokroić w małe różyczki, ugotować w bulionie z mlekiem (ok. 15 min). Po tym czasie dodać zeszklone cebulę oraz czosnek i gotować jeszcze 10 min. Całość doprawić solą i pieprzem. Ser feta pokroić w kostkę. Zupę zblendować na gładką masę. Podawać z pokrojoną fetą.