Początek roku akademickiego nieco mnie przytłoczył. Okazało się, że po wakacyjnym lenistwie teraz nie wiem do czego najpierw ręce włożyć. Przyznam się ze skruchą, że przez ostatnie dni nie miałam zupełnie czasu na porządne kucharzenie, a nieraz się zdarzyło mi się, że zamiast zjeść zdrowy obiad zadowalałam się drożdżówkami. Ale teraz mówię stop! Do sałatki nicejskiej przymierzałam się długi, długi czas. Kilka miesięcy temu, podczas oglądania programu kulinarnego natknęłam się właśnie na ten przepis i musiałam go wypróbować. Wyszło pysznie :) Chociaż rzadko przygotowuję sałatki, ta bardzo mi posmakowała, była sycąca i zawierała masę składników, które uwielbiam.
Składniki:
Kilka liści sałaty lodowej
4 łyżki tuńczyka z puszki (polecam tego w wodzie)
Jajko
2 ziemniaki
Garść oliwek
Pół szklanki fasolki szparagowej (u mnie była mrożona)
Pomidor
Sos vinegrette:
3 łyżki oleju lub oliwy
Łyżka octu jabłkowego
Przyprawy: pieprz, oregano
Czas przygotowania: ok. 30 min
Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie, to samo zrobić z jajkiem. Na patelnię wrzucić fasolkę szparagową, dusić na małym ogniu aż do rozmrożenia. Pomidory oraz wystudzone ziemniaki pokroić w kostkę. Jajko podzielić na 4 części. W misce umieścić porwaną w kawałki sałatę lodową. Dodać pozostałe składniki: ziemniaki, pomidory, fasolkę, jajko, oliwki.
Do małego słoiczka (np. takiego po koncentracie pomidorowym) wlać 3 łyżki oleju, ocet oraz przyprawić oregano oraz pieprzem. Zakręcić słoiczek i mocno potrząsać aż do całkowitego zmieszania składników. Gotową sałatkę polać sosem.