Bigos mojej mamy - czyli najlepszy bigos jaki kiedykolwiek jadłam, zapewniam, że Wy też ;) Pojawia się na stole kilka razy do roku, obowiązkowo przy okazji świąt, ale czasem i w postaci wyproszonego bonusu bez okazji. Jest przepyszny, czuć w nim i kwaśny smak kapusty i cudowną słodycz miodu, a także subtelny aromat czerwonego wina. Jest bogaty w dodatki w postaci wołowiny, śliwek, jabłek i grzybów. Nie jest to przepis na bigos w mig, bo gotowanie trwa trzy dni, ale zachęcam - naprawdę warto.
Składniki:
• 3 kg kapusty kiszonej
• 1 kg. karkówki wołowej lub udźca wołowego
• 50 g. grzybów suszonych
• 100 g. śliwek suszonych kalifornijskich lub innych dobrej jakości
• 1 duża cebula biała pokrojona w kostkę
• 1 kwaśne jabłko pokrojone w kostkę
• 3 łyżki miodu naturalnego
• 0,5 l. litra wina czerwonego wytrawnego
• sól
• pieprz czarny
• 1 łyżka majeranku
• 3 liście laurowe
• 5 ziaren ziela angielskiego
• olej lub gęsi smalec (dostępny w opakowaniach 250 g.)
Przygotowanie:Kapustę kroimy, sprawdzamy czy nie jest zbyt kwaśna – jeżeli jest za kwaśna, płuczemy. Lepiej kupić kapustę średnio kwaśną, gdyż płukanie pozbawia ją cennych składników zawartych w soku z kapusty. Kapustę obgotowujemy w garnku dodając ok. 1,5 litra wody. Gotujemy w otwartym garnku - co pozwala zredukować intensywny zapach kiszonej kapusty. Mięso kroimy w kostkę i obsmażamy na oleju lub gęsim smalcu. Po około pół godzinnym gotowaniu kapusty dodajemy do niej podsmażone mięso i pozostałe składniki, poza płynnymi (winem i miodem). Gotujemy przez 3 dni. Pierwszego dnia ok. 2 godzin, zaś dwa kolejne po godzinie. Podczas drugiego i trzeciego gotowania dodajemy wino czerwone wytrawne – 250 ml. pierwszego dnia, 250 ml. drugiego dnia. Miód dodajemy podczas ostatniego, trzeciego gotowania. W trakcie gotowania bigos wielokrotnie mieszamy i w razie potrzeby uzupełniamy wodą, aby się nie przypalił. Gotowy, gorący bigos możemy zamknąć w słoiki i po przestudzeniu spokojnie trzymać w lodówce około tygodnia, możemy również bigos mrozić.