Szybko obiad, szybko, zanim się skuszę na coś niedobrego. Ach! Ile razy mój wewnętrzny głos tak do mnie przemawiał. W większości wypadków, z prędkością światła przygotowuję jakiś misz masz, który ratuje poczucie godności mojej słabej woli. Dziś był taki dzień. Obiad musiał powstać natychmiast.
Musiał powstać i powstał. W kilka minut. Nastąpił ekspresowy przegląd lodówki pod kątem niedojedzonych resztek, które wciąż się nadają i do dzieła. Okazało się, że z powodu braku czystych garnków (wszystkie myły się w zmywarce) została mi tylko jedna patelnia, więc zakres moich ruchów stał się jeszcze bardziej ograniczony. Ale to nic. Żadne przeszkody mi nie straszne.
I tak oto powstał pyszny obiad. Szybki, smaczny, bardzo sycący. Połączenie mięsistych boczniaków, lekko chrupkiego brokuła i kremowego bakłażana sprawiło nam bardzo dużo przyjemności!
Serdecznie polecam!
Makaron z boczniakami i brokułem:
- 5 dużych boczniaków
- szklanka makaronu wstążeczki
- 2 małe cebule
- 0,5 bakłażana
- 1 mały brokuł
- 1 szklanka wywaru roślinnego
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka tartego świeżego imbiru
- 3 łyżki mleka kokosowego
- 1 łyżeczka skrobi ziemniaczanej + 3 łyżki wody
- sól
- pieprz
Cebulę pokroić w piórka. Usmażyć na rozgrzanym oleju wraz z przeciśniętym czosnkiem i startym imbirem. Dodać pokrojone w plastry boczniaki i pokrojonego w kostkę bakłażana. Smażyć razem na średnim ogniu aż warzywa lekko zmiękną i wszystkie składniki będą miała ładne, złote brzegi. Lekko posolić. Dodać podzielonego na różyczki brokuła i makaron. Zalać wywarem, zmniejszyć ogień i przykryć pokrywką. Gotować kilka minut, aż sos lekko zgęstnieje a makaron będzie al dente. Następnie dodać mleko kokosowe, wymieszać. Przyprawić solą i pieprzem do smaku. Skrobię ziemniaczaną rozmieszać z 3 łyżkami zimnej wody. Dodać na patelnię, wymieszać, ponownie zagotować. Podawać.
Smacznego!
Zapisz