Postne leczo? Leczo z kiszonymi ogórkami? Czy to jest dobre? Czy to da się zjeść? Otóż moi drodzy jak najbardziej tak. Smakuje nie tylko osobom na diecie. Jeśli przechodzicie post doktor Dąbrowskiej proponuje podać je z puree z kalafiora. Jeśli jesteście po, lub jecie tradycyjnie ugotujcie sobie do niego kaszę gryczaną lub młode ziemniaczki.
Ugotowałam dzisiejszy obiad dla mojej Mamy, która nadal przechodzi post i co kilka dni ma jedzeniowy kryzys. Nie ma jak ktoś zrobi za nas obiad w kryzysie, więc wkroczyłam do akcji. Chciałam aby zjadła coś innego. Aby poczuła wyraziste smaki, które ją nie zemdlą. I powiem Wam jedno - była zachwycona. Podałam leczo z puree z kalafiora i surówką z czerwonej kapusty. Rewelka!
Bardzo Wam polecam!
Leczo postne z kiszonymi ogórkami:
- 2 czerwone papryki
- 1 cukinia
- 1 por
- 1 marchew
- 1 puszka pomidorów
- 4 ogórki kiszone
- 0,5 szklanki soku z ogórków kiszonych
- 1,5 łyżeczki wędzonej papryki
- 0,5 łyżeczki chilli
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 szklanka wody
- sól
Warzywa umyć. Pora pokroić w plasterki, marchew i papryki w kostkę, cukinie w półksiężyce, ogórki kiszone w plasterki. Do garnka wrzucić pora i podsmażyć chwilę bez tłuszczu mieszając, aż zacznie się lekko rumienić. Podlać wodą. Dodać pozostałe warzywa poza pomidorami i ogórkami. Smażyć kilka minut aż zmiękną, co jakiś czas podlewając wodą, aby nie przywarły. Kiedy warzywa będą al dente dodać pomidory, pokrojone ogórki, wodę z ogórków i przyprawy. Przyprawić solą do smaku. Pozostawić na średnim ogniu aż warzywa się rozgotują.
Smacznego!