Kiedy gotujemy razem z mężuchem, w naszych daniach pojawiają się elementy kuchni orientalnej. Tym razem na tapetę wzięliśmy krewetki koktajlowe. Przygotowaliśmy wspólnie pikantną, rozgrzewającą zupę krewetkową, idealna na pierwsze chłodne popołudnia. Zupa syci, mocno rozgrzewa, nie jest bardzo tucząca i wspaniale smakuje! Polecam każdemu, nie tylko fanom krewetek i kuchni azjatyckich :)
Składniki:- cebula,
- 500 g krewetek,
- pasta curry,
- korzeń imbiru,
- papryczka chili,
- puszka pomidorów,
- 2 pomidory,
- mleko kokosowe,
- kolendra,
- 2 ząbki czosnku,
- 150 ml bulionu.
Przygotowanie:
Na patelni z odrobiną oliwy szklimy pokrojoną w kostkę cebulę, posiekany czosnek, starte 2 cm korzenia imbiru. Dodajemy 3 łyżki pasty curry, pokrojoną bardzo drobno paprykę chili. Po chwili dodajemy pokrojone w kostkę (wcześniej sparzone i obrane ze skórki) pomidory, pomidory z puszki (my użyliśmy przecieru w kartoniku z Biedrony;), około 300 ml mleka kokosowego i 150 ml bulionu. Całość gotujemy na wolnym ogniu, doprawiamy solą. Na końcu dodajemy krewetki, gotujemy aż zmiękną i będą się nadawały do zjedzenia ;)
Zupę podajemy koniecznie z dodatkiem świeżej kolendry, która świetnie wydobywa smaki potrawy. Uwaga! Zupa idealna dla wielbicieli mocno pikantnych potraw. Jeśli takich nie lubimy, dajemy mniej papryki chili, mniej imbiru, ew. więcej mleka kokosowego. Aczkolwiek my polecamy wersję pikantną :)
Przepis podstawowy pochodzi ze stronki cardamomma, zmieniliśmy proporcję składników, dodaliśmy świeże pomidory, wyszło pycha!