Wiem, że listopad już się nam prawie kończy, ale nadal mamy sezon na dynię i nim rozpocznie się szaleństwo świąteczne dobrze by było wykorzystać ten czas na jeszcze odrobinę dyniowatości. Dlatego dziś mam dla Was propozycję na lekkie bezmięsne curry z dyni. Z dodatkami: groszkiem cukrowym, ostrą papryczką. Jest proste do wykonania i niezwykle pyszne. Takie danie w sam raz na naszą deszczową jesień. Rozwesela kolorami i rozgrzewa.
Składniki (na 2 osoby):
- dynia (u mnie pół muscat, niezbyt dużej)
- spora garść groszku cukrowego
- 2 szalotki
- 1 ząbek czosnku
- cebula dymka
- 200 ml mleczka kokosowego
- pół papryczki chilli
- 1 cm imbiru
- 2 cm trawy cytrynowej
- olej kokosowy (lub inny)
- sól
Sposób przyrządzenia:
Dynię obieramy ze skórki, pozbywamy się pestek, kroimy w kostkę lub płaskie prostopadłościany. Na oleju kokosowym podsmażamy cebulkę, którą wcześniej drobno kroimy. Dodajemy do niej dynię. Solimy, W moździerzu rozgniatamy czosnek, imbir, trawę cytrynową. Dodajemy do reszty składników razem z pokrojoną w drobną kosteczkę papryczką chilli. Mieszamy. Dusimy na małym ogniu 5 minut. Wlewamy mleczko koksowe. Groszek cukrowy wrzucamy w całości lub kroimy na kilka części. Dusimy jeszcze 2 minuty, nie dłużej, by groszek nie stracił na kolorze. Przekładamy do głębokiego talerza, Posypujemy cebulką dymką. Podajemy z ryżem.