Lato powoli się kończy, a to oznacza, że wieczory robią się coraz chłodniejsze.
W takim czasie najlepiej zjeść coś co nas rozgrzeje i poprawi humor - bo wiadomo nie od dzisiaj, że dobre jedzenie poprawia samopoczucie i dodaje sił do działania.
Właśnie z takiego powodu wpadliśmy na pomysł żeby wymodzić kurczaka w słodko - pikantnym sosie curry z dodatkiem orzechów, aromatyczne melisy i kawałków soczystego ananasa.
Co potrzeba:
- 0,5 kg piersi z kurczaka
- puszka ananasa w syropie
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 0,5 litra kwaśnej śmietany 18%
- 3 łyżki curry w proszku
- 2 łyżki oleju
- garść liści melisy cytrynowej
- garść orzechów włoskich
- sól
- mała szczypta tłuczonej, suszonej ostrej papryki
Do dzieła! :
Na początek kroimy kurczaka w paski o długości ok 3-4 cm i szerokości 2 cm. Wrzucamy do miski i zasypujemy łyżką curry. Dokładnie mieszamy i wstawiamy na 2 godziny do lodówki.
Cebulę kroimy w drobną kostkę, szatkujemy czosnek. Rozgrzewamy na głębokiej patelni olej i wrzucamy do niej cebulę razem z czosnkiem. Kiedy cebula się zeszkli, dodajemy zamarynowanego w curry kurczaka. Całość smażymy 5 minut. Dodajemy pokrojonego na małe cząstki ananasa wraz z zalewą oraz poszatkowane orzechy. Dokładnie mieszamy i dusimy pod przykryciem ok 15 minut, zdejmujemy pokrywkę i gotujemy na małym ogniu aż sos zredukuje się o połowę. Teraz dodajemy ostrą paprykę. Dokładnie mieszamy, zdejmujemy z gazu i powoli dodajemy śmietanę (można ją wcześniej zahartować mieszając ją z 2-3 łyżkami sosu). Stawiamy patelnię ponownie na małym gazie i mieszając zagotowujemy. Doprawiamy do smaku solą i dodajemy poszatkowaną melisę, mieszamy i na bardzo małym gazie gotujemy, aż sos zgęstnieje.
Podajemy z ryżem lub jak ktoś woli z chlebkami naan.
Diabeł gorrrąco poleca. Zwłaszcza w chłodniejsze dni!