Czas leci jak szalony, a ja czuję, że kompletnie nic nie robię. Wezmę się za coś, potem za kolejną rzecz, usiądę trochę do komputera, ugotuję sobie jedzenie, posprzątam, poćwiczę, pouczę się...i nagle mamy 20.00 wieczorem - jak?! Szkoda, że ten czas ni...