Jak już pewnie kiedyś wspominałam uwielbiam chlebki bananowe. Jest to chyba najbardziej uniwersalne ciasto na świecie. Można wrzucić do niego dosłownie wszystko, dopasować do tego na co akurat ma się ochotę. W dodatku dzięki niemu można uratować jakieś niechciane, umierające banany. Same plusy.
Planowałam zrobić ciasto zwane dulce&banana (prawda, że ładnie?), ale karmel, będący bardzo ważny w przepisie dwa razy się spalił, w dodatku się nim poparzyłam, więc stwierdziłam-koniec. Prawdopodobnie rzuciłabym wszystkim i obraziłabym się na chwilę na kuchnię, ale nie mogłam znieść widoku tych biednych bananów.
Dałam sobie moment i pełna nowej determinacji powróciłam do kuchni i po raz kolejny zmieszałam wszystko na co miałam ochotę i modliłam się, żeby wyszło. I wiecie co? Wyszedł chyba najlepszy bananowy chlebek jaki kiedykolwiek zrobiłam.
Probably I've mentioned it befero but I really like banana breads. These are probably one of the most universal cakes in the whole world. Yoe can put in it everything you want and suit it to your mood. Moreover with baking it you can save some unwanted, dying bannanas. Nothing but pluses.
I was planning to maka a cake called "dulce&banana" (isn't that name sweet?), but caramel that was actually very important, was against me- I burnt it twice and even burnt my hand with it meanwhile. I was very close to just leaving the kitchen in a huff, but those bananas... I could'st stand them looking so poorly.
I gave myself a moment and full of new determination I came back to kitchen to once again mix everything I wanted and just pray for it to come out. And you know what. That what I took out from an oven was probably the best banana bread I've ever made.
Przepis na dużą keksówkę:
2 duże dojrzałe banany
10 daktyli
mąka (ja dałam szklankę mąki gryczanej i pół szklanki przennej, ale oczywiście można użyć samej gryczanej)
100 g miękkiego masła
2 jajka
pół szklanki jogurtu naturalnego
2 łyżki golden syrup
łyżeczka cynamonu
łyżeczka sody oczyszczonej
pół łyżeczki proszku do pieczenia
Daktyle włóż do niewielkiego garnuszka i zalej wodą. Gotuj około 10 minut, aż zmiękną i zaczną odchodzić od skórki. Po tym czasie wyjmij je z garnuszka i oddziel od skórek.
Banany pokrój na kawałki, dodaj do nich daktyle i wszystko roztrzep widelcem.
Suche składniki wymieszaj w misce. Do drugiej włóż masło i zmiksuj na gładką masę. Nadal miksując dodawaj po jednym jajku, a następnie rozgniecione banany. Do masy wmieszaj suche składniki, na końcu dodaj golden syrup i jogurt.
Dużą keksówkę wyłóż papierem do pieczenia i wlej do niej masę.
Piecz chlebek około 50 minut w 180*C
Recipe for one big bread pan:
2 big bananas
10 date fruits
1 1/2 cup flour (I used 1 cup buckwheat flor and 1/2 whet flor but of course you can use only a buckwheat one)
100 g soft butter
2 eggs
1/2 cup natural yoghurt
2 tbsp golden syrup
1 tsp grounded cinnamon
1 tsp baking soda
1/2 tsp baking powder
Put dates into a small pan and cover with water. Boil for about 10 minuts until they get soft and start comming out from their skins. Then take them out from the water and take off the rest of skins if it's needed.
Cut bananas into pieces add dates to them and smash everything with a fork.
Mix all dry ingredient in a bowl. Put butter into another one and mix it for a few minutes. Add eggs and then bananas, still mixing. Then add dry ingredients and mix with a spoon. At the end add golden syrup and yoghurt and combine everything together.
Cover baking form with a baking paper and pour the dough in it.
Bake it for about 50 minutes in 180*C
Smacznego, Laura
Big kisses from probably the biggest fan of bananas.