Już od dawna planowałam upiec chałkę. Szukałam tylko idealnego wegańskiego przepisu. Aż w końcu pojawił się wpis Klaudii na jej blogu MASZU na chałkę, która od razu mnie zachwyciła. Jak to ja, lubię eksperymentować - zamiast mąki pszennej zrobiłam ją z orkiszowej, a w dodatku pełnoziarnistej. Cukier zaś zastąpiłam ksylitolem. Smaku jej to ani trochę nie odebrało, choć jest nieco inna niż klasyczne chałki - bardziej zbita, ale również lekka i puszysta. Zajadałam się dziś nią wraz z kremem z awokado, banana oraz masła orzechowego z dodatkiem cynamonu. Trudno było się powstrzymać, by nie ukroić jeszcze więcej kawałków :) Poza tym, zasypianie, gdy w całym domu unosi się zapach słodkiego wypieku jest jeszcze przyjemniejsze niż zwykle. pełnoziarnista chałka orkiszowa z kokosową kruszonką podana z kremem awokado-banan-masło orzechowe-cynamon
whole spelt challah with coconut crumble served with avocado-banana-peanutbutter-cinnamon cream
Składniki: - 25 g świeżych drożdży
- 200 ml ciepłego mleka roślinnego (tu: sojowe)
- 450 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej gładkiej (lub zwykłej pszennej, jak w oryginale)
- 100 g oleju (tu: ryżowy)
- 50 g ksylitolu + jedna łyżka cukru kokosowego
- 1 łyżka zmielonego (złotego) siemienia lnianego + 3 łyżki gorącej wody
- miąższ z 1/2 laski wanilii
kruszonka:
- 20 g ksylitolu (lub cukier waniliowy)
- 20 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej gładkiej
- 30 g oleju kokosowego
Na początek zalać siemię lniane wodą i odstawić do zgęstnienia. Następnie rozkruszyć drożdże, które wymieszać z cukrem kokosowym. Mleko należy lekko podgrzać z ziarenkami wanilii. Dodać do drożdży wraz z siemieniem. Lekko zmiksować z pomocą blendera/miksera. Odstawić na chwilę pod przykryciem. Po czasie dodać mąkę, olej oraz ksylitol i wyrabiać ciasto przez kilka minut. Ciasto powinno być lepkie, ale nie klejące się do dłoni, elastyczne. Odstawić pod przykryciem do podwojenia objętości, w ciepłe miejsce na ok. godzinę. Ciasto podzielić na 3 części. Zapleść warkocz i przykryć, niech wyrasta ok. 30 min. W tym czasie można przygotować kruszonkę - rozetrzeć w placach składniki. Potem posmarować powierzchnię wodą i posypać gotową kruszonką. Piec w 180 stopniach Celsjusza ok. 40 min. Ostudzić i można jeść! :) Smacznego! Wielki Piątek, dzień Postu. Dla mnie ten okres to czas refleksji i choć wiem, że rozmyślam, częściej niż tylko od święta, o swoim życiu to ten wyjątkowy czas zawsze pragnę poświęcić na głębsze przemyślenia. Jest wolne, nie trzeba się nigdzie spieszyć, choć matura już blisko i przy książkach siedzę, to jednak wolę przeznaczyć też chwile na odpoczynek, nie tylko fizyczny, ale i psychiczny. Uważam, że właśnie tak powinny wyglądać święta. Bez zabiegania, ciągłej pogoni. Takich też właśnie Wam życzę - pełnych refleksji i miłości, w rodzinnej atmosferze. Smacznych wypieków i innych wielkanocnych potraw. Niech te święta wniosą do Waszych serc wiosenną radość i świeżość, pogodę ducha, spokój, ciepło oraz nadzieję. I niech ten śnieg jak najszybciej znika, bo wiosnę mamy, a nie zimę! :) Wesołego Alleluja!!
Miłego piątku!