Uwielbiam figi pod każdą postacią. Świeże, suszone, gotowane, pieczone i co tam jeszcze by się nie wymyśliło, ale jeszcze nigdy nie zrobiłam dżemu figowego. Dlaczego? Sama nie wiem, jakoś się nie złożyło, albo do tej pory każda nawet większa ilość fi...