Współorganizacja katowickiej edycji wegańskiej kuchni społecznej zmusiła mnie do spędzenia dzisiejszego dnia na szukaniu nowych pomysłów kulinarnych. Tym sposobem powstała wysokoproteinowa pasta z soczewicy. Niesamowitego aromatu dodaje jej pieczona marchew. Pasta idealnie komponuje się ze świeżą rzeżuchą, oliwkami lub kiełkami.
Przepis na półtorej litra pasty:
- opakowanie czerwonej soczewicy
- dwie duże marchewki
- kilka ząbków czosnku
- zioła prowansalskie
- sól, pieprz cayenne
- olej
Soczewicę gotujemy według przepisów na opakowaniu. Marchew obieramy, kroimy na mniejsze słupki i marynujemy w ziołach i odrobinie oleju. Piekarnik nagrzewamy do 180° C. Marchew pieczemy na blasze wyłożonej papierem do momentu, aż będzie zupełnie miękka. Ugotowaną soczewicę dokładnie odlewamy z wody i mieszamy z przygotowaną marchewką. Wyciskamy czosnek. Całość blendujemy na gładką masę. W razie konieczności doprawiamy. Podajemy na pełnoziarnistym chlebie z domową rzeżuchą.