Dzisiejszy dzień powitał mnie słońcem i piękną pogodą. Wiosna coraz bliżej, a zimowy leń powoli kładzie się spać, budząc we mnie chęć ruchu na świeżym powietrzu i zadbania o swoje ciało. Skakance i butom do biegania już kilkukrotnie powiedziałam 'dzień dobry'. Harmonogram zajęć fitnessu też wpisany do kalendarza. Czas przywitać jedzonko dopasowane do aktywnego trybu życia!
Pieczone kotlety z czerwonej soczewicy są dawką dobrze przyswajalnego białka potrzebnego do regeneracji mięśni po intensywnym treningu. Bez dodatku tłuszczu są idealną propozycją dla wszystkich fit-maniaków. Trochę warzyw, kasza jaglana - obiad gotowy!
Przepis na 6 kotlecików:
- dwie szklanki soczewicy czerwonej
- dwa ząbki czosnku
- czubata łyżka zmielonego siemienia lnianego
- pół szklanki mąki kukurydzianej
- sól, pieprz, papryka słodka, ulubione zioła
- *w razie konieczności bułka tarta
Soczewicę gotujemy w osolonej wodzie do czasu, aż będzie miękka. Odlewamy ją z wody. Siemię lniane zalewamy 150 ml letniej wody, czekamy aż masa się zwiąże, a soczewica nieco przestygnie. W misce mieszamy mąkę kukurydzianą, soczewicę, zioła, wyciśnięty czosnek i siemię. Masę mieszamy i odstawiamy na 15 minut, by powstało zwarte ciasto. Piekarnik ustawiamy na 175°. W dłoniach formujemy kotleciki i układamy je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy je przez ok 25 minut.
*Jeśli masa będzie zbyt mokra dosypujemy bułki tartej, jeśli zbyt sucha - siemienia lnianego wymieszanego z wodą.