Tak sobie myślę, że wracam w to miejsce.Ale nie z podkulonym ogonem.Odpoczęłam od blogowego świata.I tylko od tego.Bo w tym moim, prawdziwym się działo i wciąż dzieje.I mało i dużo.Czasem dobrze, a czasem źle.Odnajduję się i gubię, śmieję i płaczę, wci...