No i nareszcie wiosna postanowiła wrócić.
A ja chcę to słońce do siebie przemycić po cichu.
Póki co kradnę je do kuchni.
Eksplozja smaków i aromatów.
Tak to ja lubię jeść.
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 2 łyżeczki przyprawy curry
- kawałek imbiru świeżego (około 3 cm)
- pieprz, sól
Kurczaka pokroić w kostkę, przełożyć do miski i przygotować marynatę: do oliwy dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, starty na tarce o najmniejszych oczkach imbir i przyprawy. Tą marynatą zalać kurczaka i odstawić na kilka godzin do lodówki.
Cebulę drobno posiekać, wrzucić na rozgrzaną na patelni oliwę i chwilę przesmażyć. Następnie dodać pokrojoną w kostkę paprykę i kurczaka. Smażyć wszystko pod przykryciem około 10 minut.
W międzyczasie obrać ananasa i pokroić go w kostkę oraz odsączyć z zalewy kukurydzę.
Do mleczka kokosowego dodać przyprawy i wymieszać, a następnie wlać je na patelnię i dobrze połączyć z pozostałymi składnikami.
Na koniec dodać kukurydzę i ananasa i jeszcze przez kilka minut potrzymać całość na średnim ogniu.
Podawać można z różnymi dodatkami. U mnie było na szybko ze świeżym pieczywem, ale można także np. z brązowym ryżem. Ja zawsze gotuję ryż około 5 minut krócej niż podane jest to na opakowaniu, dodaję go do pozostałych składników i razem wszystko podgrzewam, żeby ryż "doszedł" ;)