Jakiś czas temu dostałam w prezencie matę marki sissel- Gym Mat. Z racji tej, że bardzo dużo ćwiczeń wykonuję na macie, ucieszyłam się z możliwości jej przetestowania. Poprzednia mata, której używałam była w porządku, służyła mi rok czasu i nie narzekałam. Jednak porównując matę do tej, którą otrzymałam, muszę powiedzieć, że ta moja stara była koszmarna. Dlaczego? Odkryłam, że mata może się nie zwijać przy zaawansowanych ćwiczeniach, i odkryłam, że inne maty nie łapią tak dużo brudu jak moja stara. Ona wszystko łapała od pyłków, do włosów.
Przy wyborze maty zwracam szczególną uwagę na to czy:
– mata nadaje się do ćwiczeń na dworze
– nie zwija się, nie roluje
– jest antypoślizgowa
– nie „łapie” każdego możliwego brudu
– jest miękka, nie sprawia dyskomfortu, gdy wykonuje ćwiczenia „kolanowe”
– cena jest odpowiednia w stosunku do jakości
Mate wypróbowałam pod każdym ważnym dla mnie kątem. Jest miękka co mnie bardzo ucieszyło, bo mata nadaje się do rozciągania, jogi jak i klasycznej rozgrzewki. Jest gruba, ma aż 1,5 cm grubości, a to niezwykła rzadkość. Maty przeważnie są połowę cieńsze, dlatego mata jest idealna dla osób ćwiczących pilates. Mata jest antypoślizgowa, co zwiększa komfort ćwiczeń.
Dla mnie bardzo istotny jest fakt, żeby mata nadawała się do ćwiczeń na powietrzu. Jeśli chodzi o „łapanie” brudu to go łapie, jednak szybko można ją wyczyścić.
Jeśli chodzi o minusy to są dwa. Po pierwsze mata zajmuje sporo miejsca. Jest to problem przy małym mieszkania, nie można jej zwinąć w mały rulon. Drugi minus to cena. Mata kosztuje dość sporo w porównaniu do konkurencji. Jednak cena jest adekwatna do jakości. Jeśli ktoś ćwiczy pilates czy joge to warto zainwestować w tą matę. Jeśli jesteś „niedzielnym” ćwiczącym to szkoda marnować pieniędzy.
Wniosek: Mata jest w porządku. Jest duża, nie zwija się, jest miękka przez co zwiększa się komfort ćwiczeń, jednak cena odstrasza. Zastanów się, czy potrzebujesz maty w takiej cenie, jednak pamiętaj, że taka mata wystarczy Ci na ładne kilka lat ćwiczeń.
Post powstał przy współpracy z marką Sissel – możesz ją kupić klikając tutaj
Na macie ćwiczę 1,5 miesiąca. Mając porządną matę stwierdziłam, że czas najwyższy zacząć ćwiczyć pilates.
Pilates to zestaw ćwiczeń, które poprawiają elastyczność ciała, samopoczucie, świadomość własnego ciała. Ogólnie rzecz biorąc jest to trening całego ciała.
Pilates uczy cierpliwości- na początku szybko się poddawałam i zniechęcałam, jeśli nie potrafiłam wykonać jakiegoś ćwiczenia. Tutaj czas gra kluczową rolę, trzeba być cierpliwym, żeby nauczyć się poprawnie wykonywać ćwiczenia. Ja po kilku treningach dopiero poczułam, że moja ciało pracuje.
Co daje pilates?
– Wzmacnia mięśnie całego ciała
– Zapobiega problemom z kręgosłupem
– Relaksuje
– Poprawia jędrność i gibkość ciała
– Poprawia postawę ciała
– Uczy prawidłowej techniki odchudzania
– Zapobiega kontuzjom
Jeśli chodzi o ćwiczenia inspirowałam się dwoma filmami, podanymi niżej. Trening wykonywałam przez około 30-40 min.
Spodobała mi się taka forma ćwiczeń, jednak jestem osobą bardzo aktywną, więc dosyć szybko nudziłam się ćwiczeniami. Dla mnie niebywale dużym plusem była odczuwalna różnica w postawie ciała. Automatycznie przestawałam się garbić i miałam wyprostowaną sylwetkę. Pilates to miła odskocznia od siłowni, i intensywniejszych ćwiczeń. Wprowadziłam taką formę treningu raz w tygodniu jako odpoczynek dla ciała od siłowni.