Kto kocha kaszę jaglaną?! Ja jem ją codziennie i nie mogą się nadziwić ile takie pyszne ziarenka mają w sobie smaku i wartości odżywczych :) Kasza jaglana jest bardzo zdrowa, szczególnie dla kobiet, ale i też bezglutenowa, a więc osoby cierpiące na celiakię mogą ją śmiało zajadać :) Gdy zobaczyłam, że będę miała okazję spróbować kaszy jaglanej preparowanej z malinami liofilizowanymi byłam bardzo szczęśliwa! To idealna rzecz dla takiego maniaka jaglanki jak ja :)
Zapraszam do czytania!
Skład:
Wygląd i smak: Zacznę od samej grafiki opakowania, która dla mnie jest prze genialna! Pięknie zrobiona, ponadto z pomysłem :) Ich produkty są naprawdę ciekawie zaprezentowane. Dzięki temu, że opakowanie jest lekko przeźroczyste, możemy zobaczyć jak wygląda nasze żyto oraz ile dodatków, w postaci suszonych jabłek, posiada. Chyba każdy lubi mieć taką świadomość, co wkłada do koszyka ;)
No dobrze, a jak to wszystko ma się w środku? Zacznę od samej kaszy jaglanej, która nie dość, że jest zdrowa to i pyszna! Jaglanka zaczyna być coraz bardziej popularna, co bardzo mnie oczywiście cieszy :) Jej wersja w miodzie dodatkowo jest naturalnie słodka, a przecież słodkie rzeczy są przeważnie lepsze :D Maliny nie należą do moich ulubionych owoców, ale nie zaprzeczę, że również bardzo je lubię :)
Zapach po otwarciu opakowania był obłędny. Słodki, ziarnisty i bardzo miodowy. Ku mojej uciesze, malinek było sporo! Normalnie trafiały się całe sztuki ;) Dobrze, a jak smak? Powiem tak - od pierwszego gryza wiedziałam, że znalazłam nową miłość. Kasza jaglana oczywiście pyszna, bardzo miodowa i chrupiąca, Podobało mi się to, że tworzyły się takie jakby grudki z jaglanki ;) Malinki fajnie kwaskowe, które równoważyły słodycz samej kaszy. Jeden z moich ulubieńców - polecam!
Podsumowując:
10/10!
Cena - ok. 5 zł Rossmann, Mila, Polomarket, Auchan
Czy kupię ponownie? - Tak!