Nie ma to jak zostać skomplementowanym przez dzieci wychodzące ze szkoły podstawowej...no bo przecież nie zawsze słyszy się - ''Patrzcie jaką ona ma śliczną czapkę! Wygląda jak misiowa księżniczka'' - słoooodkie :*
Dziś zaliczam polski, niemiecki, angielski i kulturę. Nie wiem jak ja to zrobię, wszystkiego uczyłam się pół na pół, bo ze szkoły wróciłam koło 17.00...nawet nie miałam czasu się położyć :( Szkoda, bo 2 godziny snu to znowu mało. Ja podziwiam ludzi z mojej szkoły.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jakiś czas temu na blogu
było o mlecznej wersji (klik) tych kukurydzianych rureczek. Wypadły słabo, blado i nijako, ale to w końcu krem ''pseudo mleczny'' więc mdło i nijako wręcz musiało być.
Kokos to jednak bardziej aromatyczne smaki. Czy tutaj ratował sytuację?
Zapraszam!
Skład:
Wygląd: Opakowanie wręcz identyczne jak w poprzedniej wersji, a jedynie różniące się kolorem. Tutaj mamy odcienie niebieskiego, a tam nijaką zieleń. Nie są to rzeczy rzucające się w oczy, niestety, baton odstrasza swoja kiczowatością. Pisałam już to, ale się powtórzę, że gdyby nie Pandy to bym ich nie kupiła, ba, nawet bym nie spojrzała ;)
W środku mamy dwie blade rurki wypełnione równie bladym kremem, słabo.
Smak: Zapach jest słodki, kokosowo-mleczny i taki jakiś mdławy. Od razu zorientowałam się, że będzie smakował podobnie do mlecznego i...nie myliłam się. Rurka kukurydziana jest nawet smaczna, ale w połączeniu z proszkowym kremem nie jest tym, co chciałam otrzymać. Kokosowy krem koło kokosa chyba nawet nie leżał, a jego smak to czysta bomba aromatów. Mdłe, słodkie, ale nadal lepsze niż poprzednia wersja.
Nie warto na nich nawet tej symbolicznej ''dwójki'' ;) Lepiej kupić sobie paczkę zwykłych kukurydzianych chrupek i maczać w Nutelli :)
Nie polecam!
Podsumowując:
4,5/10
Cena - ok. 2 zł Auchan
Czy kupię ponownie? - Nie