Pogoda coraz to chłodniejsza, a ja czuję już nadchodzącą jesień :) Cieszę się, że na moje urodziny zapowiadają ostatni najładniejszy weekend, a więc obecnymi zawirowaniami się nie przejmuję.
Dziś zapowiada się bardzo aktywny dzień, a więc potrzebuję doładowania w postaci dobrego i odżywczego jedzonka :) Ostatnio nabyłam 3 opakowania białka, które jest teraz codziennym elementem mojej diety! Nie wyobrażam sobie bez niego życia, a więc postanowiłam, że wszystkie białka, które będę testować, będę też recenzować na blogu, a co ;) Z tego co zauważyłam dużo osób bardzo one zaciekawiły, a więc mam nadzieję, że recenzje Wam przypadną do gustu.
Zapraszam do czytania!
Skład:
Wygląd i smak: Strasznie napaliłam się na właśnie tą firmę gdyż wiem, że prowadzą ją doświadczone osoby, które wiedzą co i jak robić aby ciało było zdrowe i dobrze wyglądające :) Dodatkowo mieli one bardzo, ale to bardzo ciekawe opcje smakowe no i spójrzcie sami na te opakowanie...boskie i przesłodkie :) A, że ja jestem strasznie łasa na takie śliczne opcje graficzne to zakupiłam na pierwszy ogień właśnie białka od dzików :)
Białko solony karmel po otwarciu pachniał pięknie lodami o tym smaku. Od razu własnie przypomniałam sobie pyszne lody wegańskie słony karmel, które jadłam w zeszłe wakacje :) Proszek był bardzo jasny, wręcz biało-żółty. Świetnie rozpuszcza się w wodzie/mleku, nie powstają grudki i nie pieni się.
A jak smak? Bardzo dobry! Ale niestety dla mnie nie smakuje solonym karmelem, a po prostu karmelem a'la krówka :) Tutaj niestety brakło tej słonej nutki i jest baaardzo słodko (więc polecam z wodą!). Ogólnie pozytywne odczucia, ale nie do końca tego chciałam ;) Może jeszcze kiedyś się na niego skuszę, ale raczej będę celować w inne smaki.
No i to już dziś...pierwsza matura! Nie macie pojęcia jak się boję, bo nie chcę wypaść źle. Mimo, że przez ostatnie dni powtarzałam materiał to mam wrażenie, że wszystko mi wyleciało z głowy. Mam tylko nadzieję, że pójdzie dobrze, a Was proszę o trzyma...
Czas leci jak szalony - już dziś są Mikołajki! Mam nadzieję, że zachował się w Was ten duch małego dziecka i spędzicie te Mikołajki jak najlepiej i na słodko oczywiście ;) U mnie w rodzinie była tradycja Mikołajek na słodko z toną słodyczy i miłości :)...
Pogoda coraz to chłodniejsza, a ja czuję już nadchodzącą jesień :) Cieszę się, że na moje urodziny zapowiadają ostatni najładniejszy weekend, a więc obecnymi zawirowaniami się nie przejmuję.Dziś zapowiada się bardzo aktywny dzień, a więc potrzebuję doł...
Solony karmel, to ostatnio jeden z moich ulubionych dodatków! Dodaję go prawie wszędzie, czy to do ciasta, dziecięcego jedzenia w słoiczku (tak, tak... 16 letni chłopak, ale uwielbiam dziecięce jedzenie ze słoiczka :D ),kawy, kaszy lub po prostu jem go...
Połączenie bananów, karmelu i orzechów uwielbiam!
I już na samą myśl o takich deserach cieknie mi ślinka!
Dziś mam dla Was przepis na przepyszne ciasto / deser ( takie kanapeczki ) bez pieczenia o smaku bananów, karmelu i orzechów.
Taka f...
Solony karmel ma smak, któremu nie sposób się oprzeć. Karmel jednak nie zawsze wychodzi trzeba być bardzo uważnym, aby się nie scukrzył lub nie spalił. Ostatnio wypróbowałam znacznie prostszą metodę, za pomocą której przygotujemy przepyszny, so...
Uwielbiam smak solonego karmelu. Nie wierzycie, że sól ta morska, gruboziarnista potrafi całkowicie odmienić smak? Spróbujcie. Zróbcie karmel bez dodatku soli i z solą. Różnica będzie naprawdę znacząca. Po przygotowaniu karmel wy...
Kilkanaście/siąt lat temu uważałam, że zrobić karmel, to jest wyższa szkoła jazdy. Tak o tym opowiadały wszelkie gospodynie domowe. Dzisiaj podejrzewam, że mówiły tak dlatego, że gorący karmel ma temperaturę znacznie wyższą niż wrząca woda i do tego sz...