○ domowa granola miodowo-cynamonowa z gorącym mleczkiem bananowo-sojowym, agrestem oraz czerwoną i czarną porzeczką | woda z miętą i cytryną
○ Granola *:
6 łyżek płatków owsianych
pół łyżeczki cynamonu
łyżeczka płynnego miodu
dowolne dodatki (wiórki kokosowe, fistaszki, nasiona słonecznika, pestki dyni, żurawina, sezam, płatki migdałowe)
Mleczko bananowo-sojowe: 150 ml napoju sojowego
ok. 80-100 ml wody
dojrzały banan
Płatki owsiane mieszamy z miodem i cynamonem, prażymy na patelni, mieszamy z dodatkami **.
Banana dzielimy na dwie części. Jedną rozgniatamy na papkę, mieszamy z napojem sojowym i wodą. Zagotowujemy, mieszając. Powstałe mleczko dokładnie blendujemy z resztą banana.
* w dzisiejszym śniadaniu nie użyłam całej granoli z przepisu
** niektóre dodatki można podprażyć razem z płatkami.
Pewnie każdy z was kojarzy moment z obojętnie jakiego filmu, gdy typowy amerykański dzieciak sypie do miski muesli czy płatki kukurydziane, a następnie zalewa je mlekiem. Powiem szczerze, że zawsze chciałam zrobić to samo, jednak moja odwieczna awersja do surowego mleka skutecznie mi to uniemożliwiała.
Okazuje się jednak, że dla chcącego nic trudnego! Wystarczy tylko trochę inwencji twórczej i przy minimalnym wysiłku może powstać coś pysznego ;).
W taki sposób stworzyłam cudowne, puszyste mleczko bananowe na napoju sojowym. Podgrzane, o słodkim smaku i intensywnym zapachu, stworzyło idealne tło dla domowej, chrupiącej granoli. Kawałki fistaszków, nasiona słonecznika, sezam, wiórki kokosowe...wszystko to perfekcyjnie komponowało się z bananowym cudem, jednocześnie nie zagłuszając jego smaku. Za miły dodatek posłużyły mi porzeczki oraz agrest, będące letnim akcentem w tym rozgrzewającym duecie.
Muszę być bardziej uważna. Muszę być spokojniejsza. Muszę się kontrolować. Nie chcę żeby jeden problem przerodził się w drugi. Spokój, spokój i jeszcze raz spokój. Wolniejsze jedzenie, nie tak bardzo 'zegarowe' posiłki. Czasami warto zaczekać na głód. W końcu mój organizm wie lepiej, czego i kiedy chce. Instagram :) - klik!