Wakacje 2012. Chorwacja. Dubrovnik. Padnięci po zwiedzaniu murów miasta w ponad 40- stopniowym upale, wpadamy spragnieni, głodni i spaleni słońcem do pierwszej lepszej knajpki. Kiedy pytamy kelnera, co nam poleca regionalnego do jedzenia, ten wskazuje na kawałek szaro- burego ciasta. Pomyślałam wtedy: "Nic specjalnego. Ale skoro poleca". Szybko zachciałam kolejny kawałek. Chorwacjo, wróć!
Przystawka
Wiecie co, mam całą listę krajów, do których chciałabym pojechać. Najlepiej od razu. Jak stoję, tak pakuję się w samolot i lecę. Niestety brutalna rzeczywistość sprawia, że podróże odbywam najczęściej palcem po mapie, ewentualnie po touchpadzie. Notorycznie śliniąc się do monitora. Ponieważ pierwszą rzeczą, której zawsze, ale to zawsze łaknę są tubylcze specjały. Tak! Kocham podróże te małe i duże, a najbardziej kocham je smakować. I dowiadywać się interesujących rzeczy o tym co trawię.
Danie główne
Dlatego witam wszystkich w między blogowej akcji kulinarnej,
W 30 kuchni dookoła świata. Technicznie jest nas trochę mniej, bo zgłosiło się 10 osób reprezentujących 7 kuchni.
Głównym założeniem akcji jest gotowanie, ale także przybliżenie historii przyrządzonego dania, tutaj liczę na Wasze doświadczenie i wiedzę, nie na Wikipedię. Chodzi mi o to, aby przyrządzone danie wniosło coś w życie Czytelnika, coś więcej poza składnikami... i kaloriami ;)
Nasza kulinarna mapa wygląda następująco:
22 września gotujemy z
Oliloli w malowniczej Szwajcarii
24 września norweskie poprawiny u Owsianki ;)
25 września kuchnia austriacka z
Hey-Ho29 września przeniesiemy się z
Anią do Francji
30 września ponownie
Ewa tym razem po libańsku
Deser
Reguły. Nikt ich nie lubi, ale nie są strasznie kaloryczne kategoryczne.
1. Wybranego przez sobie dnia publikujecie na swoim blogu wpis z przyrządzonym daniem i jego opisem.
2. Link do posta wklejacie tutaj na blogu pod tym postem (niebieski przycisk, linkowanie otwarte do północy 30 września).
3. Na zakończenie swojego wpisu zapraszacie do kuchni kolejnego uczestnika akcji.
4. Nie jestem zwolenniczką banerków, ale miło mi będzie jeśli w jakikolwiek sposób wspomnicie o tej akcji na swoich blogach, fanpagach ;)
5. I pamiętajcie... ma być smacznie i ciekawie!
* * *
A teraz... serdecznie zapraszam w najbliższy piątek 11 września do Turcji, po której smakowitych zakątkach oprowadzi nas Kasia z Worqshop.