Ten kisiel to kwintesencja jesieni. Idealny podwieczorek na deszczowy wieczór.Na pomysł wpadła Oliwka (koleżanka z klasy wciąż przynosi do szkoły kisiel, zrobiony, ale z torebki. Moja Oliweczka słusznie uważa, że "gotowe rzeczy nie są zdrowe", więc zap...