Dania z makaronem w roli głównej należą do moich ulubionych i chyba nigdy mi się nie znudzą. Często przygotowuję tradycyjne spaghetti z sosem bolognese, lasagne czy zapiekany makaron z serem tzw. macaroni cheese. Czasem jednak warto zrezygnować z kalorycznego sera na rzecz warzyw, dlatego dzisiaj do spaghetti w wersji letniej dorzuciłam upieczone różyczki kalafiora, uprzednio wymieszane w oliwie z czosnkiem i słodką, wędzoną papryką. Wędzona papryka jest niezwykle popularna w Hiszpanii, a tajemnicą jej niezwykłego aromatu jest powolne wędzenie papryk w dymie z drewna dębowego. Dzięki dodatkowi takiej papryki kalafior nabrał przyjemnego, dymnego aromatu i smaku. Wędzoną paprykę możemy śmiało dodawać do pieczonych czy grillowanych warzyw, zup czy gulaszy a potrawy tak doprawione na pewno zyskają na smaku.
Składniki:
- 400-500 g różyczek kalafiora
- 2 porcje makaronu spaghetti (najlepiej pełnoziarnistego)
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- 30-40 ml oliwy z oliwek
- przyprawy: sól, pieprz, słodka wędzona papryka
- do podania: odrobina oliwy z oliwek, sok z cytryny, świeżo mielony pieprz
Wykonanie:
- Umyte i wysuszone różyczki kalafiora wymieszać w marynacie przygotowanej z oliwy, wędzonej papryki, soli, pieprzu i czosnku. Odstawić na kilka minut.
- Piekarnik rozgrzać do 190 stopni.
- Formę wyłożyć pergaminem lub folią do pieczenia i równomiernie rozłożyć na niej kalafior.
- Piec przez około 30-35 minut. W połowie pieczenia obrócić różyczki, tak żeby były równomiernie zrumienione.
- Przed końcem pieczenia ugotować spaghetti w osolonym wrzątku, odcedzić.
- Makaron przełożyć do dużej miski, skropić sokiem z cytryny, oliwą i przyprawić świeżo mielonym pieprzem. Całość delikatnie wymieszać.
- Na makaron wyłożyć gorący kalafior i od razu podawać.