Już dawno miałam ochotę zrobić jakąś potrawę z popcornem. Pierwsze pomysły dotyczyły zup. Skończyło się jak zwykle na zieleninie. Najbardziej jestem zadowolona z sosu miodowo-musztardowego. Bardzo sympatycznie zagrał z całą resztą. Powiem Wam szczerze, że najbardziej obawiałam się tego, że popcorn zmięknie i zrobi się nieapetyczny. I teraz nie wiem, czy zawrotne tempo zjedzenia sałatki spowodowało, że nie zdążył sflaczeć, czy naprawdę jest jednak trochę odporny na soki. Jak sobie przypomnę, to sos nie wyszedł jakoś super rzadki - może to to...Tak czy siak, musicie spróbować zrobić tę sałatkę. Nie pożałujecie.
Składniki:
2 sałaty rzymskie (mini)
1 pierś z kurczaka
1 mała czerwona cebula
1 chili
70 g sera z niebieską pleśnią
garść suszonych ziaren kukurydzy
sól
pieprz
olej rzepakowy
(przepis na 2 porcje)
sos:
2 łyżki oleju lnianego
płaska łyżeczka miodu
płaska łyżeczka musztardy
sok z połowy cytryny
sól
pieprz
Na patelnię wlewamy pół łyżki oleju rzepakowego, wrzucamy popcorn, przykrywamy pokrywką i czekamy aż ziarna zaczną pękać. Trwa to około 3 minut. Popcorn można posypać odrobiną soli.
Sałatę myjemy, suszymy i rwiemy na mniejsze kawałki. Kurczaka kroimy w dość sporą kostkę, solimy, pieprzymy i smażymy do zrumienienia (krótko, na większym ogniu). Składniki sosu wlewamy do małego słoiczka i energicznie mieszamy, doprawiamy solą i pieprzem. Sałatę wrzucamy do miski. Dodajemy do niej pokrojone w plasterki cebulę i chili, pokruszony ser pleśniowy, kurczaka. Polewamy wszystko sosem, mieszamy. Przed podaniem, posypujemy popcornem.