Jednym z moich postanowień noworocznych jest korzystanie z przepisów, które posiadam w swojej kuchni. W ostatnim czasie udało mi się zgromadzić sporo książek kucharskich, mój zeszyt również zaczyna pękać w szwach, a pudełko w którym trzymam przepisy zapisane na luźnych kartkach przestaje się domykać. Tak więc dzisiejszy przepis pochodzi z gazetki Lidla "Cel - łosoś i szynka".
Składniki:
- szynka wieprzowa w 1 kawałku - 1 kg
- 2 duże czerwone cebule
- 80 g boczku (powinien być w kawałku, użyłam w plastrach)
- 80 g suszonej żurawiny
- 6 ząbków czosnku
- 300 ml śmietany 30%
- 120 g masła
- 1 kg ziemniaków
- 100 g groszku (powinien być mrożony, dodałam konserwowy)
- niewielka ilość oleju rzepakowego
- ok. 2 szklanek bulionu wołowego
- tymianek (powinien być świeży, dodałam suszony)
- rozmaryn (powinien być świeży, dodałam suszony)
- sól
- pieprz
2-3 ząbki czosnku kroimy w grubsze paski. Szynkę nacinamy nożem, w nacięcia wkładamy pokrojony czosnek. Szynkę doprawiamy solą i pieprzem z obu stron. Czerwoną cebulę kroimy na pół, a następnie w piórka. Pozostałe ząbki czosnku drobno siekamy i rozcieramy z odrobiną soli za pomocą noża.
Do garnka dodajemy olej rzepakowy oraz wcześniej pokrojone kawałki boczku, smażymy przez 4-5 minut. Dodajemy cebulę, roztarty czosnek, całość smażymy ok. 4 minut, cały czas mieszając. Dodajemy suszoną żurawinę, chwilę podsmażamy. Następnie dodajemy ok. 4 łyżek bulionu wołowego, podgotowujemy. Zawartość garnka przekładamy na talerz. Do tego samego garnka dodajemy olej rzepakowy, 20 g masła i obsmażamy szynkę przez 6-8 minut. Następnie wyjmujemy ją z garnka, zlewamy zbędny tłuszcz. Do garnka ponownie dodajemy cebulę z czosnkiem i żurawiną, 1 szklankę bulionu wołowego oraz obsmażoną szynkę, zmniejszamy ogień, podduszamy pod przykryciem przez 20-30 minut. Gotujemy ziemniaki. Następnie szynkę odwracamy, dodajemy resztę bulionu i dalej podduszamy przez kolejne 30 minut. (na 0,5 kg szynki przypada 30 min gotowania)
Do czystego garnka dodajemy 200 ml śmietany 30%, 100 g masła, tymianek i rozmaryn. Gotujemy. Rozgniatamy ziemniaki, aby uzyskać konsystencję puree. Dodajemy do ziemniaków śmietanę z masłem, dokładnie rozgniatamy/mieszamy.
Szynkę wyjmujemy z garnka, do sosu dodajemy 100 ml śmietany 30% i groszek. Chwilę gotujemy.
Szynkę kroimy w plastry, wykładamy na talerz puree, mięso i polewamy sosem. Smacznego! :)
Jak moje wrażenia?
Powyższy przepis wykorzystałam przygotowując świąteczny obiad dla moich Najbliższych. Pomimo tego, że odrobinę zmodyfikowałam przepis, danie wyszło przepyszne. Na pewno wielokrotnie powtórzę puree z rozmarynem i tymiankiem. Do tej pory do ubijanych ziemniaków dodawałam masło lub mleko. Czasem posypywałam je koperkiem. Połączenie słodkiej śmietanki, masła i ziół było super! Szynkę gotowałam w 2 półkilogramowych kawałkach. Z tego powodu postanowiłam etap przygotowania szynki i sosu podzielić na 2 garnki (do których dodawałam proporcjonalne części składników). Kawałki mięsa, które przygotowywałam były jednakowej wagi, jeden był podłużny, drugi natomiast w kształcie kulki. Podłużny kawałek mięsa wyszedł mięciutki i soczysty, kulka natomiast była twardawa, potrzebowała więcej czasu. Sos wg. mnie i moich Gości smakował wyśmienicie.
Danie z pewnością jest warte wypróbowania i powtórzenia. Polecam :)