Wpadłam wczoraj do domu dosyć późno. Wszyscy głodni, więc w tempie ekspresowym musiałam coś wyczarować na obiad. Znalazłam jeszcze opakowanie kurek w lodówce, ryż mam zawsze, kilka bajerów i w 30 minut zrobiłam obiad, i jak to Miśka mi ostatnio słodzi,...