Jedno z wakacyjnych śniadań, dawno takiego już nie miałam, bo od dłuższego czasu nie jem jogurtów, ale na samo wspomnienie robię się głodna. Uwielbiałam te wczesne, leniwe poranki z siostrą przy, właśnie takich, śniadaniach. Jestem jedną z osób, które zaraz po wstaniu z łóżka muszą coś zjeść. A śniadanie to dla mnie najlepszy i najważniejszy posiłek w ciągu dnia, nie jest dla mnie problemem wstać wcześniej, żeby zjeść dobre i ładne śniadanie. Wtedy jestem naładowana energią i nie czuję szczególnie głodu przez pół dnia.
Zrobienie takiej owsianki zajmuje dosłownie chwilę, a tak naprawdę jeśli przygotuje się dzień wcześniej, rano wystarczy wyjąć z lodówki, dołożyć świeże owoce...i można wcinać. ;) Najlepsze na ciepłe poranki.
Czego potrzebujesz?- 4-5 łyżek płatków owsianych
- 150-200 g jogurtu naturalnego
- ziarna słonecznika/dynii/orzechy
- rodzynki
- dowolne owoce - u mnie jabłko i mandarynka
- 2-3 kostki posiekanej gorzkiej czekolady
1. Płatki, ziarna, rodzynki i jogurt wymieszaj z jogurtem w małej miseczce i wstaw na noc do lodówki.
2. Rano wyjmij owsiankę, dodaj pokrojone owoce i posiekaną czekoladę...i tyle, gotowe. Płatki mają zupełnie inny smak, niż jedzone "na świeżo" z jogurtem, czy ugotowane na mleku, spróbujcie!