Przepisy z kategorii Drożdże

Czasami życie może zaskoczyć. Jeszcze tydzień temu byłam przekonana, że będzie dobrze, że to tylko kolejna wizyta w szpitalu taka jak poprzednie. Nie dowierzałam, że mojego ukochanego dziadka może nie być na moim ślubie, na który tak czekał. Niestety c...

Jestem w końcu magistrem! Wczoraj po 1,5 godzinie czekania zaliczyłam obronę pracy magisterskiej. Zmęczona, ale bardzo szczęśliwa, że wreszcie koniec! Od dzisiaj mam prawdziwe wakacje :) Ciężkie były te ostatnie dni, bardzo się denerwowałam. Niby każdy...

Trzy egzaminy za mną. Nie znam jeszcze wyników, mam nadzieję, że wszystko zdałam. W sobotę ostatni i jeśli się powiedzie to koniec czerwca/początek lipca obrona. Trzymajcie za mnie kciuki, żeby się udało! Długi weekend spędziłam nad książkami, trochę w...

Ten tydzień był dla mnie ciężki. Ostatnio za dużo złych rzeczy się dzieje, jakoś nie mogę wyjść na prostą. Mój komputer okazał się nie do naprawy, więc trafił na złom. A ja? Znowu mam nieplanowany wydatek, który mnie nie cieszy, wręcz przeciwnie. Ech ż...

Moje przebywanie w kuchni ostatnio zmalało do zera. Wkurzam się, że sama jeść nie mogę, więc i dla innych nie gotuję ;) Przede mną intensywny okres, bo za chwilę sesja, kończenie pracy magisterskiej i dużo pracy w pracy. Chciałabym, żeby wieczory były ...

Majówka szybko minęła, trochę się działo pozytywnie, trochę negatywnie. Coraz bardziej tęskno mi do kuchni. Do gotowania, pichcenia, rozładowania emocji. Brakuje mi warzyw, owoców, czekolady i wielu innych rzeczy. Słońce świeci, lekkie przeziębienie do...

Ostatni egzamin za mną. Nie wiem jeszcze czy wygrany czy przegrany, ale mam wielką nadzieję, że uda się zaliczyć. Dopadła mnie grypa żołądkowa, niskie ciśnienie i lekkie omdlenie, ale mam nadzieję, że już wychodzę na prostą. Nie jest łatwa ta zima, oj ...

Ta pogoda mnie dobija. Źle się czuję od poniedziałku, spać nie mogę. Wczoraj nadrobiłam trochę zaległości, ale niestety to tylko na chwilę. Egzamin w sobotę, chwila relaksu, a potem znowu. Czas zająć się magisterką, zastanawiam się nad zmianą tematu. B...

Weekend spędziłam na uczelni. Sesja prawie za mną, trzy egzaminy do przodu. Jest się z czego niby cieszyć, ale patrząc na drugi semestr drugiego roku magisterki i zajęć w soboty od 8 do 20.30 i w niedzielę od 8 do 18 to powiem Wam szczerze, że nawet ni...

Choroba w moim organizmie nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Ja nie wiem długo on zamierza z nią walczyć, ale ja jako ja mam dosyć. Czy to przez te okropną pogodę? Sama już nie wiem. Marzę o dniach wolnych. Położenia się i wyłączenia mózgu i moż...