Przepisy z kategorii Olej

Nie ma to jak zostać przytłoczonym przez sprawy wagi ciężkiej... Nie sadziłam nawet, że ślub, ogarnienie przyszłego miejsca zamieszkania może tak pochłonąć mój czas i energię. Teraz chwila wytchnienia - 3 dni powiedzmy, że relaksu po pracowitym początk...

Trudno w to uwierzyć, ale już dawno po świętach. W dodatku dzisiaj jest już 5 dzień nowego roku... Czas zasuwa strasznie szybko, dzień za dniem leci i nim się obejrzymy to będzie Wielkanoc ;) Jak Wam minął Sylwester? Mi na śpiąco i było bardzo miło pod...

Ten weekend to mi tak szybko zleciał, że w głowie się nie mieści. Załatwiania, sprzątania, rozejrzenie się za prezentami i dzień się kończy. Andrzejków nie świętowałam, nie wróżyłam, dzień jak co dzień. Za to sobotę jak i niedzielę spędziłam w towarzys...

Dopadła mnie jednak choroba, bez antybiotyku się nie obyło. Osłabienie duże, brak energii, stres i złe myśli w głowie. To nie był dobry tydzień, a wszystko przez powrót starych demonów. Dwa dni były naprawdę kryzysowe, nie było miło i przyjemnie. Na sz...

Jestem w końcu magistrem! Wczoraj po 1,5 godzinie czekania zaliczyłam obronę pracy magisterskiej. Zmęczona, ale bardzo szczęśliwa, że wreszcie koniec! Od dzisiaj mam prawdziwe wakacje :) Ciężkie były te ostatnie dni, bardzo się denerwowałam. Niby każdy...

Piękny weekend, słońce, siatkówka i trochę pisanie pracy magisterskiej. Dzisiaj już do pracy, ciężki tydzień przede mną. Ważne, żeby siły i zdrowie dopisało, jestem dobrej myśli :)Kolejny pomysł na ciastka owsiane. Tym razem bardzo wilgotne i kusząco c...

Święta zimne, śnieżne, a teraz piękna wiosna. Dzisiaj temperatury powinny dojść do normy i będzie w końcu fajnie :) Ja zbieram siły, w poniedziałek ruszam do pracy. Nie wiem kiedy ten miesiąc mi uciekł? Ale chociaż zaczęłam pisać magisterkę, jedyny plu...

Wczoraj był piękny pierwszy dzień wiosny. Spacer zaliczony, mile spędzony wieczór też. Siły powolutku wracają. W porównaniu z początkiem tygodnia czuje się o wiele lepiej. Ciało już mnie tak nie dołuje, chociaż jak tylko będę mogła, zabieram się za ćwi...

Ostatni tydzień był fatalny. Najpierw wielki ból (kręgosłupa), potem totalny zapierdziel w pracy, wielkie życiowe rozczarowanie i masa decyzji do podjęcia w nowym roku. Ogólnie dzieje się dużo i bardzo intensywnie. Nie w tych rejonach mojego życia, w k...