Mimo że moje kochane maleństwo potrzebuje uwagi dzień i w nocy i czasami porostu nie mam kiedy zjeść a co tu mówić o zrobieniu treningu...
Będąc na spacerach staram się pomachać trochę nogami i może wygląda to komicznie z perspektywy gdy trzymając się wózka robię przysiady ale tylko na to mogę sobie aktualnie pozwolić. Bardzo mi brakuje ruchu na wyższym poziomie, choć muszę przyznać że w ciągu dnia w ogóle się nie nudzę ;) już mój Mikołaj bardzo się oto stara.
Początki macierzyństwa nie są proste, ale z dnia na dzień może być tylko lepiej..zwłaszcza ze wiosna przed nami i wyjścia z domu z wózkiem nie będą już takim wyzwaniem.
A teraz podaję już przepis na kokosowego omlecika.
Składniki: 1 porcja wart. energ. całej porcji z dodatkami 520 kcal /B 14/ W 78/ T 16
30 gramów mąki owsianej
1 jajko
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka wiórków kokosowych
1 łyżka mleczka kokosowego
mleko około 1/2 szkl.
banan 200 gramów
dżem z czarnej porzeczki nisko słodzony